ATP Stuttgart. Niespotykany pogrom faworytów

Twoi znajomi już nas lubią. Sprawdź którzy na Facebook.com/Sportpl ?

Zawody w Stuttgarcie mają pulę nagród wynoszącą 450 000 euro. Jest to średniej wielkości turniej - omijany przez gwiazdy pokroju Novaka Djokovicia czy Rafaela Nadala, jednak przyciągający wielu zawodników z czołówki. Niemal wszyscy grający w turnieju głównym zawodnicy mieszczą się w pierwszej setce rankingu ATP, a rozstawiony z jedynką Gael Monfils to obecnie siódma rakieta świata. Francuz nie gra już w Stuttgarcie, podobnie jak numer dwa turnieju Austriak Jurgen Melzer (ATP 12) i czterech z sześciu pozostałych rozstawionych.

Pierwszy z rozstawionych odpadł w poniedziałek - Gilles Simon (Francja, ATP 18) przegrał z Hiszpanem Alberto Montanesem. W wtorek zaczął się już regularny pogrom faworytów. Poza wspomnianym Melzerem odpadli także rozstawieni: z piątką - Florian Mayer (Niemcy, ATP 20) oraz z szóstką - Nikołaj Dawidenko (Rosja, ATP 29). Wygrali jedynie: rozstawiony z trójką Rosjanin Michaił Jużny (ATP 17) i turniejowa ósemka - Hiszpan Guillermo Garcia-Lopez (ATP 38).

Pozostałych meczów pierwszej rundy nie udało się rozegrać ze względu na zapadające ciemności. Dlatego już w środę z turniejem pożegnali się Monfils, oraz rozstawiony z siódemką Włoch Andreas Seppi (ATP 37).

Co na to Kubot?

W drugiej rundzie jest za to grający z dziką kartą przyznaną przez organizatorów Łukasz Kubot (ATP 69). W pierwszym meczu Polak męczył się długo z Hiszpanem Danielem Gimeno-Traverem (ATP 60), ostatecznie wygrywając 7:6 (7-2), 3:6, 6:2. W kolejnym zagra z jednym z dwóch pozostałych rozstawionych - Garcią-Lopezem.

Kubot z Hiszpanem grał dotąd raz. W zeszłym roku przegrał w pierwszej rundzie US Open 3:6, 2:6, 6:7 (4-7). Postawa w pierwszym meczu ze słabszym rodakiem Garcii-Lopeza nie nastawia optymistycznie, jednak dla Kubota był to pierwszy mecz na mączce od French Open w którym ponad miesiąc temu osiągnął III rundę. Za Polakiem mogą przemawiać kiepskie jak dotąd występy Garcii-Lopeza w Stuttgarcie. Hiszpan grał tu trzy razy, ale zaledwie raz - przed rokiem - dotarł do drugiej rundy.

Pogrom faworytów oznacza, że w przypadku zwycięstwa z Garcią-Lopezem Kubot na kolejnego rozstawionego zawodnika może trafić dopiero w finale. W ćwierćfinale rywalem Kubota mógłby być Francuz Jeremy Chardy (ATP 58) lub Kolumbijczyk Santiago Giraldo (ATP 61).

Wybrane wyniki pierwszej rundy

Victor Hanescu (Rumunia) - Gael Monfils (Francja, 1) 2:6, 7:6 (9-7), 6:4

Santiago Giraldo (Kolumbia) - Jurgen Melzer (Austria, 2) 6:4, 7:5

Michaił Jużny (Rosja, 3) - Philipp Petzschner (Niemcy) 6:3, 6:3

Albert Montanes (Hiszpania) - Gilles Simon (Francja, 4) 6:4, 6:7 (5-7), 6:2

Federico Del Bonis (Argentyna) - Florian Mayer (Niemcy, 5) 6:2, 6:4

Dedrik-Marcel Stebe (Niemcy) - Nikołaj Dawidenko (Rosja, 6) 3:6, 6:1, 6:4

Marcel Granollers (Hiszpania) - Adreas Seppi (Włochy, 7) 6:3, 3:6, 6:1

Guillermo Garcia Lopez (Hiszpania, 8) - Radek Stepanek (Czechy) 6:1, 6:3

Łukasz Kubot (Polska) - Daniel Gimeno-Traver (Hiszpania) 7:6 (7-2), 3:6, 6:2