Sport.pl na Facebooku! Sprawdź nas ?
Choć sezon jeszcze trwa Nadal już wie, że zakończy go jako najlepszy w tym sezonie tenisista globu (czyli rankingu ATP). W tym roku Hiszpan wygrał trzy z czterech wielkich szlemów - Roland Garros, Wimbledon i US Open. Na finiszu uskarża się jednak na silny ból w lewym ramieniu. Ale powrót do treningów zapowiada... już w tym tygodniu.
- Nie martwię się z powodu zbliżającego się turnieju w Londynie - mówi Latynos. - Decyzja o wycofaniu się z turnieju w Paryżu nie była łatwa, bo dla mnie to szczególne miasto. Ale w turniejach wielkoszlemowych i Masters występuję zawszę.
Choć Nadal ma już pewny fotel lidera rankingu zapowiada, że jest zmotywowany by zakończyć sezon z klasą. Chce w ten sposób zmazać plamę po zeszłorocznym występie. W 2009, gdy turniej po raz pierwszy zawitał do londyńskiego Docklands, Hiszpan zagrał znacznie poniżej oczekiwań. Przegrał wszystkie sześć rozegranych tam setów.
- Zrobię wszystko co w mojej mocy by wystąpić w Londynie. I by poprawić zły obraz mojej gry sprzed roku.
W Turnieju Masters (Londyn, 21-28.11) wystartuje ośmiu wedle rankingu ATP najlepszych tenisistów mijającego sezonu. Oprócz Hiszpana udział w imprezie zapewnili już sobie Roger Federer, Novak Djoković, Andy Murray i Robin Soderling. Najbliżej kwalifikacji są David Ferrer, Tomas Berdych i Andy Roddick. Łączna pula nagród w turnieju wynosi 5 mln funtów (prawie 23 mln zł.)
Hiszpanie rywalami Kubota i Maracha ?