Radwańska: Nie wiem, czy zagram w Warszawie

PRZEGLĄD PRASY. - Do warszawskiego turnieju został jeszcze tydzień, ale nie mogę przysiąc, że na sto procent zagram na Legii. Wszystko będzie zależało od tego, czy będę zdrowa, jak się będę czuła - mówi Agnieszka Radwańska w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".

Najlepsza polska tenisistka nie ukrywa, że jest zmęczona częstymi występami i wciąż nie jest pewna swojego występu w turnieju Warsaw Open. Od tygodnia nie miała choćby pół dnia przerwy i w trakcie trwania turnieju planowała odpocząć choćby przez tydzień. - Oczywiście zgłosiłam się do niego, bo jak mogłabym zawieść polską publiczność? - wyznaje Radwańska.

Polka zdradza, że ma poważne problemy z plecami, których ból bardzo jej dokucza. - Niestety z moim kręgosłupem sprawa jest dość poważna - mówi Agnieszka. Mimo, iż tenisistka regularnie poddaje się zabiegom fizjoterapii, to przynoszą one krótkotrwałą ulgę, gdyż bez odpoczynku ból powraca.

- Wystarczy rozegrać kilka gemów i znów boli. Nie ma mowy o tym, żebym wygięła się do tyłu. A jak bez tego serwować albo porządnie uderzyć piłkę? - pyta Radwańska.

Specjalny serwis o Agnieszce Radwańskiej - zobacz na Sport.pl ?

Copyright © Agora SA