Agnieszka Radwańska: Szacunek dla Kubicy

PRZEGLĄD PRASY - Kiedyś myślałam że to żaden wysiłek być kierowcą wyścigowym, ale latem miałam okazję przejechać się bolidem Formuły 3. Wyszłam spocona jak mysz - mówi Agnieszka Radwańska dziennikowi "Polska".

Ile czasu Radwańska spędza w samolocie?

To będzie wyjątkowe Boże Narodzenie dla Agnieszki Radwańskiej. - Wreszcie nie muszę się spieszyć - cieszy się najlepsza polska tenisistka. - Przez ostatnie dwa lata każde święta kończyłam pod szafą, bo trzeba było pakować walizki. Tym razem do Australii polecę dopiero w nowym roku - wyjaśnia.

Nawet w czasie wolnym Radwańska dba o formę. - Codziennie mam dwa treningi tenisowe, cztery razy w tygodniu ćwiczę też sporty walki - karate z elementami samoobrony - zaskakuje popularna Isia.

Kibiców zaskoczą też z pewnością szerokie upodobania muzyczne tenisistki. - Na co dzień wolę łagodniejsze brzmienia ale nie przerażają mnie takie zespoły jak Rammstein czy System of a Down - deklaruje Agnieszka.

Podczas ostatnich wakacji w Egipcie Radwańska spróbowała jazdy na wielbłądzie. - Następnym razem dobrze się zastanowię zanim znów na niego wsiądę - podkreśla. - O wiele łatwiej prowadzi się samochód.

Choć i z tym bywa różnie. - Kiedyś myślałam że to żaden wysiłek być kierowcą wyścigowym, ale latem miałam okazję przejechać się bolidem Formuły 3. Wyszłam spocona jak mysz i od razu nabrałam szacunku dla Roberta Kubicy. Nie każdy zdaje sobie sprawę jak ciężki sport uprawia. - podkreśla Radwańska.

Trudno o kontrakt bez znajoności

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.