Australijczyk zdążył nas przyzwyczaić do swojego kontrowersyjnego zachowania. Kłótnie z sędziami, przeklinanie na korcie, a nawet odpuszczanie meczów z powodu braku chęci do gry to dla 21-latka chleb powszedni. Wszyscy mają tego powoli dość, co poskutkowało nałożeniem na niego kary pieniężnej i kilkutygodniowej dyskwalifikacji. Sam zainteresowany otwarcie mówi, że od tenisa woli grać w koszykówkę oraz że są takie dni, w które w ogóle mu się nie chce trenować.
Trzeba jednak przyznać, że Kyrgios jest bardzo utalentowanym młodym tenisistą. Wygrał niedawno turniej w Tokio, a w przeszłości udało mu się pokonać takich zawodników jak Roger Federer czy Rafael Nadal. Szkoda by było, gdyby taki talent się zmarnował, dlatego teraz w jego sprawie interweniuje były amerykański tenisista, Jimmy Connors. Chęć współpracy wyraził za pośrednictwem Twittera.
Jimmy Connors to zwycięzca ośmiu turniejów wielkoszlemowych i były lider rankingu ATP. Po zakończeniu kariery zawodniczej był trenerem Marii Szarapowej i Andy'ego Roddicka.
Kyrgios pozostaje od dłuższego czasu bez stałego trenera. Eksperci są zgodni, że współpraca z Connorsem mogłaby być niezwykle ciekawa, ponieważ panowie mają wspólne cechy: wielki talent, ciekawy styl gry i szokujące momentami zachowanie na korcie.