21-letnia Switolina (16. WTA) nawiązała z Polką równorzędną rywalizację tylko w pierwszym secie. W końcu Radwańska jednak ją przełamała i wygrała 6:4.
W drugim secie niezwykle emocjonalnie reagująca Ukrainka nie wytrzymała spokojnej, rozważnej gry Radwańskiej. Polska tenisistka grała długie, mądre wymiany i zmuszała przeciwniczkę do błędów. Do tego świetnie serwowała, była skuteczna przy siatce. Prowadziła już 4:0, ale wówczas jej rywalka próbowała zerwać się do walki. Wygrała gema, była blisko zwycięstwa w kolejnym, ale minimalnie spudłowała decydującą piłkę. Ostatni gem był formalnością.
- Po zdobyciu gema z przełamaniem w pierwszym secie, stałam się bardziej pewna siebie. W drugim secie prezentowałam się już dużo lepiej, grałam agresywniej. Wykonałam dobrą robotę - powiedziała tuż po spotkaniu Radwańska. Z kolei komentatorzy stacji "Sport 1" stwierdzili, że to był najlepszy mecz Polki w tym sezonie.
W kolejnej rundzie Radwańska zmierzy się z Czeszką Karoliną Pliskovą, która także w środę ograła Japonkę Kurumi Narę 6:2, 6:4.
Tenisistki w Azji. Bawią się przy okazji turnieju w Tokio [ZDJĘCIA]