Przysiężny awansował do turnieju poprzez kwalifikacje. Verdasco późno zdecydował się na start i otrzymał od organizatorów dziką kartę. Hiszpan, który w 2009 roku był nawet siódmym tenisistą świata, tym razem rozczarował przed własną widownią.
W pierwszym secie wyrównana walka trwała do stanu 3:3. Potem Przysiężny przełamał rywala na 5:3 i po chwili zakończył seta. Warto odnotować, że była to jedyna szansa na przełamanie serwisu rywala w całym secie.
W drugiej partii nie doszło do przełamań i o wszystkim zadecydował tie-break, w którym więcej zimnej krwi zachował Przysiężny. Polak wykorzystał pierwszą piłkę meczową i zakończył spotkanie po godzinie i 25 minutach.
Za awans do II rundy Przysiężny otrzyma 18 920 euro i 45 punktów do rankingu ATP. W kolejnym meczu zagra z rozstawionym z numerem trzecim Hiszpanem Nicolasem Almagro (ATP 13).
Wcześniej do II rundy awansował Jerzy Janowicz (ATP 15). Rozstawiony z piątką Polak pokonał 7:5, 7:6 (9-7) Hiszpana Pablo Carreno-Bustę i w kolejnym meczu zmierzy się z Portugalczykiem Joao Sousą (ATP 53).
Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone