WTA w Miami. Radwańska zaczyna najłatwiej, jak można?

17-letnia Madison Keys będzie w piątek pierwszą rywalką Agnieszki Radwańskiej na turnieju WTA w Miami. Teoretycznie Polka lepiej trafić nie mogła - rywalka to 275. rakieta świata, najniżej notowana uczestniczka imprezy.

A Ty co widzisz ze swojego miejsca na Trybunie Kibica?

Dla czwartej rakiety globu spotkanie drugiej rundy powinno być spacerkiem (zaczyna od II rundy, bo jako wysoko rozstawiona w I rundzie miała wolny los).

Keys stawia dopiero pierwsze kroki w dorosłym tenisie. W zeszłym roku z dziką kartą wystąpiła w US Open, większość czasu spędzała jednak dotąd grając w małych turniejach z pulą nagród 25 tys. dol. w mieścinach typu Rancho Mirage, Surprise, czy Lexington. Od początku kariery zarobiła 88 tys. dol. Radwańska - 7,8 mln dol. W poprzednim sezonie Keys zdołała przedrzeć się do trzeciej setki rankingu. Obecnie zajmuje 275. lokatę i jest najniżej notowaną uczestniczką imprezy w Miami.

Z drugiej jednak strony, Radwańska powinna uważać, bo Keys sprawia wrażenie solidnie rozpędzonej. W turnieju zagrała dzięki dzikiej karcie do eliminacji, i wykorzystała ją perfekcyjnie pokonując znacznie wyżej notowane rywalki - Białorusinkę Olgę Goworcową (WTA 84) i Anastazję Rodionovą (WTA 99) z Australii. Na eliminacjach się nie skończyło. W czwartek Keys pokonała w I rundzie głównego turnieju Słowaczkę Magdalenę Rybarikovą (WTA 92), potwierdzając, że może już reprezentować poziom pierwszej setki rankingu.

Czarnoskóra Amerykanka gra właściwie u siebie w domu, bo na co dzień mieszka i trenuje w pobliskim Boca Raton. Jest typową przedstawicielką amerykańskiej szkoły ofensywnej, której podstawą są mocny serwis i równie silne uderzenia.

Radwańska z młodymi Amerykankami zazwyczaj radzi sobie doskonale - wygrywała już m.in. z Melanie Oudin, Christiną McHale, a ostatnio z Jamie Hampton, choć akurat ten ostatni mecz, rozegrany tydzień temu w Indian Wells pokazał, jak niewiele potrzeba, by Radwańska wpadła w tarapaty. Polka dała się zepchnąć za linię końcową, przegrała seta, niespodziewanie pomogła jej wówczas jednak kontuzja rywalki, którą zaczęły łapać skurcze.

Zwyciężczyni pojedynku między Radwańską i Keys w kolejnej rundzie w Miami zmierzy się z Estonką Kaię Kanepi (WTA 34) lub Hiszpanką Silvią Soler-Espinosą (WTA 72).

Alisa Klejbanowa wygrała z rakiem i wraca w wielkim stylu

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.