Souza przełamał podanie Janowicza w pierwszym secie dwukrotnie. Wygrał go 6:3 i, jak się później okazało, nie udało mu się wygrać gema w odbiorze już do końca spotkania.
Polak dokonał tej sztuki po raz pierwszy (i tego dnia ostatni) w siódmym gemie drugiego seta. Całą partię wygrał 6:4.
W decydującym secie każdy z zawodników dość pewnie wygrywał kolejne gemy przy własnym podaniu. Zwycięzcę wyłonił więc tie break. W nim Souza najpierw objął prowadzenie 4:1, a następnie, wykorzystując pierwszą piłkę meczową przy serwisie Polaka, wygrał 7:3.
Spotkanie trwało 2 godziny i 21 minut i zakończyło się wygraną Brazylijczyka 6:3 4:6 7:6(3). W drugiej rundzie Souza zmierzy się z Ivanem Ljubiciciem. Chorwat rozstawiony jest w tej imprezie z numerem trzecim.
Dla Janowicza był to pierwszy mecz w turnieju rangi ATP w tym sezonie. Polak, podobnie jak jego pogromca, pomyślnie przeszedł przez trzy rundy eliminacji.