Eliminacje Wimbledonu. Janowicz wygrywa maraton z Ilhanem

Jerzy Janowicz rozpoczął eliminacje Wimbledonu od meczu z Turkiem Marselem Ilhanem. Wielogodzinny maraton zakończył się wynikiem 6:4, 6:7(4), 15:13.

Janowicz wygrał pierwszego seta 6:4.

Drugiego przegrał w tie-breaku 6:7(4).

W decydującym secie o tie-breaku nie może być już mowy. Reguły mówią, że ktoś musi wygrać dwa gemy z rzędu.

Cały czas krok z przodu był Janowicz, ale nie długo nie potrafił przełamać Ilhana, który nie pozwalał mu na zadanie decydującego ciosu i wyrównywał stan meczu.

Przy stanie 13:13 w gemach w trzecim secie Janowicz miał spore problemy i Ilhan był bliski przełamania. Polakowi udało się jednak wygrać swojego gema serwisowego.

W kolejnym prowadził już 40:0. Turek zdobył jednak punkt po długiej wymianie, a kolejną piłkę wygrał błyskawicznie. Zrobiło się 40:30 i można było się obawiać, że horror będzie trwał dalej. Janowicz zdobył jednak decydujący punkt i zakończył mecz przy stanie 15:13.

Być może tenisiści pozazdrościli rekordzistom Johnowi Isnerowi i Nicolasowi Mahutowi, których mecz na ubiegłorocznym Wimbledonie trwał trzy dni, a dokładniej 11 godzin i pięć minut. Amerykanin Isner pokonał Francuza Mahuta 3:2 - w ostatnim secie 70:68.

Janowiczowi do tego wyniku jeszcze sporo zabrakło.

Polak może jednak cieszyć się z awansu do kolejnej rundy.

Następna runda Łukasza Kubota ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.