Wimbledon 2015. Radwańska szykuje się na bombardowanie. Davenport wierzy w Keys

Pod koniec południowego treningu na kortach Wimbledonu Agnieszka Radwańska ćwiczyła przede wszystkim odbiór serwisów. Nic w tym jednak dziwnego, skoro Madison Keys posłała w tym turnieju już 47 asów. - Madison musi zagrać rozluźniona, wtedy powinna znaleźć sposób na pokonanie Agnieszki, ma do tego wszystkie potrzebne instrumenty - mówiła w BBC Lindsay Davenport, trenerka Amerykanki. Spotkanie Radwańskiej z Keys o półfinał Wimbledonu dziś ok. 17.30.

Prognozy pogody na wtorek są wciąż niejednoznaczne - po południu może przelotnie padać deszcz, ale równie dobrze wiatr może przegonić chmury. - Z tego co nam mówiono, im bliżej wieczora, tym pogoda będzie lepsza. Dlatego jestem raczej pewien, że mecz Agnieszki dziś się odbędzie - mówił Tomasz Wiktorowski, kiedy schodził z wtorkowego treningu.

Radwańska trenowała tylko 30 minut - to standard w dniu meczu; gdyby dziś nie grała, zajęcia trwałyby godzinę - a sporą część czasu, jaki spędziła na korcie, ćwiczyła odbiór serwisu. Sparingpartner Dawid Celt pod koniec treningu serwował "ile fabryka dała", a Agnieszka szlifowała returny. Im mocniej i głębiej w kort odgrywała piłkę, tym lepiej. Odbiór serwisów będzie dziś jednym z kluczy do meczu z Keys, która posłała już 47 asów, najwięcej w całym turnieju.

- Agnieszka musi przetrzymać bombardowanie Amerykanki, a potem, gdy wymiany staną się dłuższe, wybijać ją z rytmu - mówili dzień wcześniej Celt z Wiktorowskim.

Ale obóz przeciwniczki dobrze wie, czego się spodziewać. - Zawsze byłam wielką fanką Agnieszki i cieszę się, że ostatnio gra coraz lepiej i wraca do formy. Jej tenis to przede wszystkim ogromna różnorodność, Agnieszka nieustannie miesza grę, zmienia rotacje, kierunki, tempo zagrywania piłek. Jest mistrzynią wybijania z rytmu - mówiła Lindsay Davenport w studiu BBC przed początkiem wtorkowych meczów. Davenport, była mistrzyni Wimbledonu, US Open i Australian Open, podkreśliła, że bardzo lubi i ceni tenis Radwańskiej, ale wierzy, że jej zawodniczka powinna znaleźć sposób na Polkę. - Madison ma tenis, który pozwala jej kontrolować przebieg meczów. Jej serwis i forhend pozwalają jej dominować na korcie. Musi jednak zagrać rozluźniona, tak jak w styczniu w Australian Open, gdy sięgnęła półfinału - dodała Davenport.

- Wiemy, jak gra Keys, bardzo siłowo, ale Agnieszka z takimi rywalkami już wygrywała. Warunek jest jednak taki, że od początku do końca musi zagrać skoncentrowana i walczyć o każdą piłkę - podkreślił Wiktorowski.

Dodał, że Agnieszka nie narzeka na żadne urazy: - Zdrowotnie wszystko jest w porządku.

źródło: Okazje.info

Czy Agnieszka Radwańska awansuje do półfinału Wimbledonu?
TAK
57%
2370 głosów
NIE
43%
1752 głosów
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.