Jovanovski zrewanżowała się tym samym Azarence za porażkę sprzed czterech lat w Londynie. Przegrała wówczas 1:6, 4:6. W środę Białorusinka przegrała swój serwis w sumie cztery razy (trzykrotnie w decydującym secie), a rywalkę przełamała trzy razy. W sumie wygrała 104 wymiany, o cztery więcej niż Jovanovski, ale miała więcej niewymuszonych błędów (26:22). W osiągnięciu zwycięstwa nie pomogła jej nawet duża przewaga w kończących zagraniach. Zaliczyła 46 "winnerów", a Serbka - 27. Kluczowa była bardzo niska 19-procentowa skuteczność przy break pointach. Jovanovski wygrała 4 z 7 piłek na przełamanie (57 proc.).
Z Azarenką Radwańska wygrała zaledwie cztery z 16 spotkań. Z Jovanovski grała dziewięć razy i wygrała sześć meczów.
W środę Radwańska pokonała Australijkę Casey Dellacquę 6:4, 6:0. W III rundzie zmierzy się z reprezentującą Australię Jarmilą Gajdosovą (WTA 177) lub Portugalką Michelle Larcher de Brito (WTA 102).
źródło: Okazje.info