Tenis. Janowicz najwyżej w karierze, Federer najniżej od 10 lat [RANKINGI]

Mimo porażki w finale Wimbledonu Novak Djoković wciąż jest liderem rankingu ATP. W czołówce zaszła jednak znacząca zmiana. Po dziesięciu latach z pierwszej czwórki wypadł Roger Federer.

Federer tak nisko nie był od 23 czerwca 2003 roku. Żeby pokazać, jak odległe to czasy, wystarczy przytoczyć czołówkę tamtego notowania. Najlepszy na świecie był wówczas Amerykanin Andre Agassi, który wyprzedzał wciąż grającego Australijczyka Lleytona Hewitta i Hiszpanów Juana Carlosa Ferrero i Carlosa Moyę. Szwajcar był piąty.

W 2003 roku Federer wygrał Wimbledon i wskoczył na trzecią pozycję. Liderem po raz pierwszy został 2 lutego 2004 roku. Nie oddał wówczas prowadzenia przez 237 tygodni. Później liderował jeszcze przez 48 tygodni na przełomie lat 2009 i 2010 oraz przez 17 w 2012.

W tegorocznym Wimbledonie broniący tytułu Federer przegrał już w II rundzie z Ukraińcem Sierhiejem Stachowskim, stracił aż 1955 punktów i spadł za Davida Ferrera i Rafaela Nadala. Dla pierwszego z Hiszpanów oznacza to, w wieku 31 lat, pierwszy w karierze awans do czołowej trójki na świecie.

Liderem rankingu pozostał Djoković, który o niespełna trzy tysiące punktów wyprzedza Andy'ego Murraya, zwycięzcę niedzielnego finału w Londynie.

Janowicz rekordowo wysoko, skok Kubota

Świetne występy Polaków zaowocowały awansami w rankingu. Jerzy Janowicz, który doszedł do półfinału, przesunął się z 22. na 17. miejsce. Tym samym pierwszy raz w karierze znajduje się w pierwszej dwudziestce świata.

Olbrzymi skok wykonał Łukasz Kubot, który przegrał z Janowiczem w ćwierćfinale. Mieszkający na co dzień w Pradze tenisista przesunął się ze 130. na 62. lokatę. Jemu do rekordu kariery jeszcze trochę brakuje, w 2010 roku był już na 41. miejscu.

W rankingu ATP Race, na podstawie którego tenisiści kwalifikują się do kończącego sezon turnieju masters, Janowicz jest 16. a Kubot 51. Do ósmego Juana Martina del Potro Janowiczowi brakuje 1035 punktów.

Bartoli wraca do dziesiątki

Wśród kobiet prowadzi wciąż Serena Williams, która z Wimbledonem pożegnała się w IV rundzie. Druga jest Maria Szarapowa, która wyprzedziła Wiktorię Azarenkę.

Marion Bartoli, zwyciężczyni Wimbledonu, awansowała z 15. na 7. pozycję. Francuzka była już tak wysoko na początku 2012 roku. Druga z finalistek, Niemka Sabine Lisicki, skoczyła z 24. na 18. pozycję.

Agnieszka Radwańska odpadła w Wimbledonie w półfinale, ale zachowała czwartą lokatę. Polka ma ponad 400 punktów przewagi nad Chinką Na Li. Młodsza z sióstr Radwańskich przesunęła się z 44. na 38. pozycję.

Ranking ATP:

Ranking WTA:

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.