Furjan: Tradycyjnie próbujemy wbić szpilę pod żebra Polakowi

Po awansie Marcina Matkowskiego do półfinału gry mieszanej w Australian Open polscy fani mają wątpliwości co do "wartości" tego sukcesu. "Zgadzam się z Jerzym Janowiczem, który ironizuje, że "w Polsce mamy ekspertów od wszystkiego?. Gra mieszana jest traktowana przez tenisistów równie poważnie, co singiel i debel' - odpowiada na swoim blogu dziennikarz Sport.pl Marek Furjan.

b> Piątek rano pełen tenisa! Około 7.30 Matkowski wraz z Peschke powalczy o finał, a o 9.30 Djoković zmierzy się z Murrayem. Ściągnij aplikację Sport.pl LIVE na Androida i nie przegap niczego

'Zgadzam się z Jerzym Janowiczem, który ironizuje, że "w Polsce mamy ekspertów od wszystkiego". Po tym, jak Marcin Matkowski znalazł się w półfinale gry mieszanej, internet zalała fala prześmiewczych komentarzy dotyczących tej odmiany tenisa. Gra mieszana, z którą spotykamy się tylko na turniejach wielkoszlemowych i igrzyskach olimpijskich, jest traktowana przez tenisistów równie poważnie, co singiel i debel. To my kręcimy nosem, próbując tradycyjnie wbić szpilkę pod żebra naszemu zawodnikowi' - twierdzi Marek Furjan.

Mnóstwo ciekawostek i opinii o Australian Open prosto z Australii - śledź bloga Marka Furjana

'Obserwowałem dziś mecz, który miał wyłonić rywali dla Matkowskiego i Kvety Peschke. Czeszka stała obok mnie, więc nie mogłem odmówić sobie przyjemności porozmawiania z triumfatorką Wimbledonu. Na korcie nie widziała wymarzonych rywali do gry w półfinale, ale skłaniała się bardziej ku rodakom Hradeckiej i Cermakowi. Na jej prywatnej liście najmniej lubianych rywali leworęczny Bob Bryan zajmuje pozycję numer jeden. "Świetnie serwuje i dużo widzi" - argumentowała. Rozmawialiśmy też o prestiżu gry mieszanej. Kveta trzykrotnie grywała w wielkoszlemowych finałach miksta, ani razu nie udało jej się wygrać. "Niczym nie różni się od singla i debla. Każdy daje z siebie wszystko, wszyscy chcą wygrać" - mówiła. Jej zdaniem, powodzenie w grze mieszanej zależy głównie od aktywności partnera na siatce' - dodaje Furjan.

Półfinał z Czechami

Marcin Matkowski i Kveta Peschke w półfinale spotkają się z czeskim mikstem Lucie Hradecka i Frantisek Cermak. Mecz ten zaplanowano na piątek.

Wcześniej polsko-czeski duet pokonał w pierwszej rundzie Czeszkę Vladimirę Uhlirovą i Brazylijczyka Andre Sa 6:3, 7:5. Tuż po zakończeniu tego meczu dowiedział się o walkowerze Hiszpanki Anabel Mediny-Garrigues i Brazylijczyka Bruno Soaresa, co dało mu bez walki miejsce w 1/4 finału.

Natomiast Hradecka i Cermak w czwartkowym ćwierćfinale wyeliminowali mikst rozstawiony z numerem trzecim - Sanię Mirzę z Indii i Amerykanina Boba Bryana 7:5, 6:4.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.