Australian Open: wyniki mężczyzn ? wyniki kobiet ?
To nie był trudny mecz dla jednego z faworytów turnieju. Andy Murray od początku spotkania zdominował Nishikoriego. Po Japończyku widać było ponad 11 godzin, które spędził na korcie w poprzednich meczach. Nishikori walczył o każdą piłkę, imponował ambicją i wolą walki, ale wobec mocnych i precyzyjnych zagrań Murraya był bezsilny.
Podopieczny Ivana Lendla pokazał, że jest w stanie wygrać z każdym. Murray dojrzał, na korcie zachowuje się rozważniej niż dotychczas, doskonale wykorzystuje wszystkie swoje atuty pokazując przy tym szeroki wachlarz zagrań.
W pierwszych dwóch setach Nishikori postawił trudne warunki rywalowi. Każdy gem trwał kilka minut, rozstrzygnięcia następowały po długiej grze na przewagi. Jednak już w drugiej partii Japończyk zaczął okazywać pierwsze symptomy wyczerpania turniejem - odpuszczał niektóre piłki, realizator transmisji wielokrotnie uchwycił grymasy zmęczenia. Po dwóch wygranych 6:3, 6:3, trzeci set był jedynie formalnością. Murray wygrał ostatnią partię do jednego.
W półfinale Murray zmierzy się ze zwycięzcą meczu Djoković - Ferrer.