WTA Finals. Radwańska: to najpiękniejszy dzień w mojej karierze

- To dla mnie najpiękniejszy, najważniejszy dzień w karierze. Kilka tygodni temu nie sądziłam, że się tu znajdę - powiedziała Agnieszka Radwańska, odbierając trofeum za wygranie turnieju masters. W niedzielnym finale w Singapurze 26-letnia krakowianka pokonała Petrę Kvitovą 6:2, 4:6, 6:3.

W tradycyjnej przemowie Radwańskiej przeszkadzały ogromne emocje. Polka miała w oczach łzy, bardzo łamał się jej głos. - To był niesamowity dzień i turniej. Kilka tygodni temu nie sądziłam, że się tu znajdę. To dla mnie najpiękniejszy dzień w karierze, dziękuję wszystkim, którzy mi pomogli - zaczęła Polka.

Następnie zwróciła się do swojej finałowej rywalki. - Gratuluję tobie, Petra. Na pewno jeszcze się spotkamy - stwierdziła.

Całe nieoficjalne mistrzostwa świata Radwańska opisała krótko jako świetny turniej. Podziękowała organizatorom i kibicom, nie zapomniała też o swoim trenerze Tomaszu Wiktorowskim i sparingpartnerze Dawidzie Celcie. - Bardzo dziękuję mojej drużynie, wykonaliście dobrą robotę, doprowadzając mnie do tego sukcesu - zakończyła Radwańska.

Zobacz wideo

Radwańska seksowna i roześmiana podczas WTA Finals [ZDJĘCIA]

Czy Agnieszka Radwańska wygra kiedyś turniej wielkoszlemowy?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.