Dlaczego? - Zredukowalibyśmy w ten sposób włoski dług publiczny - stwierdził. Kursy na takie zdarzenie musiały być przeogromne. Vinci w ogóle nie była rozstawiona, natomiast Pennetta przystępowała do zmagań w USA z numerem 26.
Przed turniejem kurs na Vinci wynosił 300-1, natomiast na Pennettę 150-1.
- Italia zwariuje - napisał dziennikarz "Wyborczej" i Sport.pl Rafał Stec.
Zachwycona sukcesami swoich rodaczek była Francesca Schiavone. To ostatnia Włoszka, która wygrała turniej Wielkiego Szlema. Pięć lat temu triumfowała w Roland Garros.
- Wbrew wszystkiemu włoszki Pennta i Vinci pokonały dwie najwyżej rozstawione rywalki i zagrają w finale US Open.