Redaktor to dopiero jest kibic! Poznaj nas na profilu Facebook/Sportpl ?
Murray od początku spotkania miał spore problemy i nie mógł sobie poradzić ze świetnie dysponowanym, zwłaszcza przy własnym serwisie, Chorwatem. W drugim secie obaj tenisiści przegrali po dwa własne serwisy i ostatecznie o wyniku tej partii musiał decydować tie-break.
Później Murray zaczął już jednak grać na poziomie do którego przyzwyczaił swoich kibiców i nie dał Ciliciowi żadnych szans.
-Presja jest gigantyczna, a oczekiwania wysokie i czasem nie da się ukryć zdenerwowania. Cilic grał znakomicie i na początku miałem trochę problemów. Kiedy jednak w drugim secie zacząłem odrabiać straty poczułem się trochę pewniej. W kolejnych setach serwowałem już lepiej i wszystko poszło zgodnie z planem - powiedział po meczu Andy.
W półfinale Brytyjczyk zmierzy się z Czechem Tomasem Berdychem.