Bez adminów. Mocne poglądy na Facebook.com/Sportpl ?
Nie byłoby tego spotkania, gdyby nie zapis w umowie transferowej Roberta Lewandowskiego sprzed niemal roku. Niemcy, kupując napastnika Lecha, zobowiązali się, że rozegrają w Poznaniu mecz towarzyski. - Zadeklarowali, że przyjadą w najsilniejszym składzie. Jest to częścią umowy - mówi wiceprezes Lecha Arkadiusz Kasprzak. Na murawę poznańskiego Stadionu Miejskiego wybiegną nie tylko Lewandowski, ale też Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek. Kibice wypełnią ponad 40-tysięczny stadion do ostatniego miejsca. Takiej frekwencji w Poznaniu jeszcze w tym roku nie było.
Po mistrzowskiej fecie w Dortmundzie niemiecka drużyna czas spędza na świętowaniu i rozgrywaniu meczów towarzyskich. We wtorek zmierzyła się z zespołem japońskich piłkarzy grających w Europie. Borussia wygrała 2:0, a dochód z meczu został przeznaczony na pomoc ofiarom trzęsienia ziemi.
- Zdaję sobie sprawę, że rywale przyjadą w wakacyjnych nastrojach. Ale to ma być święto piłki nożnej. Mam nadzieję, że będzie sporo goli i kawał dobrego futbolu - mówi trener Lecha José Bakero.
Hiszpan wystawi dwie jedenastki, w żadnej nie zagra kontuzjowany Artjoms Rudnevs. W klubie robią wszystko, by postawić go na nogi na niedzielny ligowy mecz z Lechią Gdańsk.
Mecz rozpoczyna się o godz. 20, pokaże go Polsat Sport.
Największe gwiazdy Borussii ?