Na kibolskich trybunach jak zwykle. Kamery ust nie zamkną

Wniósł i zapalił racę na stadionie, potem próbował się ukryć, ale od razu po meczu trafił w ręce policji. Kamery mogą sprawić, że na stadionach będzie bezpieczniej, ale trybun bez chamstwa nie zapewnią.

Zaóż swoją drużynę - włącz się do gry i "Wygraj Ligę" ?

Kibol Legii, który w piątek odpalił racę podczas meczu z Cracovią, został skazany w trybie 24-godzinnym. Jeszcze w trakcie spotkania krakowski klub przekazał policji nagranie z monitoringu. Widać na nim m.in., jak młody człowiek po incydencie zmienia kurtkę i co chwila zmienia miejsce w sektorze, by nie zostać namierzonym.

To nic nie pomogło i policja wyłowiła go z około tysięcznego tłumu gości. Po meczu przyznał się do winy. Dostał wyrok sześciu miesięcy pozbawienia wolności z zawieszeniem na trzy lata oraz trzyletni zakaz stadionowy (dotyczy wszystkich meczów). - Nie przypominam sobie, by ktoś w Małopolsce został skazany za coś podobnego. Na pewno nie jest to jednak pierwszy taki przypadek w kraju - zapewnia Katarzyna Padło z biura prasowego małopolskiej policji.

W trakcie meczu można było się jednak przekonać się, że nowoczesny monitoring nie wygra z chamstwem kiboli. Nieśmiałą i groteskową walkę z wulgaryzmami podjął spiker. Kiedy obie strony obrzucały się wyzwiskami, przypomniał, że kibicowski repertuar obejmuje "masę kulturalnych przyśpiewek". Potem próbował zaciekawić publiczność... wynikami z drugiej ligi niemieckiej.

Kibole lżyli się równie często jak dopingowali swoją drużynę. Największy "popis" dali długo przed pierwszym gwizdkiem i do momentu strzelenia pierwszego gola. Repertuar nie ograniczał się do najbardziej popularnych: "Jazda z k..." (Cracovia) i "Ch... wam w d..., nożownicy" (odpowiedź Legii).

Kibole z ul. Kałuży nazywający się "łowcami psów [pogardliwe określenie fanów Wisły]" nie zapomnieli też o najbardziej przez nich znienawidzonej Wiśle. W tym przypadku przyśpiewka była bardziej wymyślna: "Waszym ojcem Josef Fritzl [Austriak, który przez 24 lata trzymał i gwałcił w piwnicy córkę], w mieście nie znaczycie nic, Wisła starą k... jest, jeb..., jeb... GTS".

Co słychać na nowym stadionie w Gdyni

20 min do meczu: Sektor Wisły zaczyna od gromkiego "Arka to stara k... a, Arka j... jest". Gdyński sektor "Górka" momentalnie odpowiada tym samym zwrotem. I tak kilka minut.

Wyczytywanie składów: Po każdym nazwisku piłkarza z Krakowa "Górka" ryczy: "Ch...! Ch...! Ch...!".

Rozpoczęcie meczu: Goście próbują zagłuszyć hymn Arki kolejnymi bluzgami. "Górka" odpowiada czymś w rodzaju: "Trzy k... znam, trzy k... znam, Śląsk, Wisła i Lechia Gdańsk", oraz "Wisła to stara k..., Wisła jeb... jest, Wisłę trzeba pier..., Wisłę, ten wasz TS".

Spiker próbuje uspokoić nastroje, nawołuje do "kulturalnego dopingu żółto-niebieskich". Bez rezultatu.

Pierwsza połowa: " Górka" rozwija wielką flagę z podobizną zamordowanego w bandyckich porachunkach kibola Cracovii przez kiboli Wisły. Zachęcali przy okazji do uczczenia jego pamięci minutą ciszy. Kibole gości odpowiedzieli na to gromkim: "Jeszcze jeden, jeszcze jeden!".

"Górka" ma "zgodę" z Cracovią, Wiślacy z Lechią, więc słychać: "Lechia Gdańsk, k... szajs!" vs "Arka Gdynia, k... świnia!".

Druga połowa: Zaczyna się od "Areczko/Wisełko, jazda z k...".

60. min. W sektorze Wisły: "Trójmiasto jest nasze, Trójmiasto do nas należy, nie damy nikomu...(...)" itd. GOŚCIE wznoszą przy tym szaliki Lechii.

65. min. "Górka" wyraża niezadowolenie z faktu, że Wiślacy nie odpowiadają na bluzgi gromkim: "Coście tak cicho, hej k..., coście tak cicho?".

73 min. Zaczepki "Górki" znowu bez odpowiedzi. "Górka" skupia się na obrażaniu Patryka Małeckiego. "Ch... ci na imię, Małecki ch... ci na imię" itd. Małecki nie pozostaje obojętny na zaczepki. Zaczyna... klaskać.

84. min. "Górka" znowu zaczyna wymianę epitetów. Tym razem goście nie pozostają dłużni.

90. min. Wzajemna wymiana epitetów. "Górka" pali szalik wroga.

Po meczu. Małecki udziela wywiadu Canal+. Wychodzący z trybuny... VIP (!) nie omieszkali poinformować go, jak jest przez nich postrzegany. "Małecki, ty ch...!" itd. Ten im macha, krzycząc: "Głośniej, głośniej, ha, ha, ha!".

Magazyn Ekstraklasy. Małecki liderem Wisły po Brożku? Ale opaski kapitana nie dostał

 

Wszystkie akcje polskiej ligi na Ekstraklasa.tv >

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.