Ekstraklasa. Rusza liga. Ale kolorowa!

Wiosną w piłkarskiej ekstraklasie będzie bardzo ciekawie. Nie ze względu na poziom sportowy, bo mamy w Europie lepsze ligi, ale dzięki niespotykanemu natłokowi nowinek. Także folklorystycznych. Niezwykle ciekawa będzie walka o utrzymanie i co za tym idzie pieniądze. Jeśli zespół zostanie w lidze, może liczyć na dotację z Canal+. A ta - nawet w przypadku słabego, rzadko pokazywanego w telewizji zespołu - wynosi co najmniej 4-5 mln zł.

Stwórz swoją drużynę i Wygraj Ligę  ?

Tradycyjny wyścig wielkiej trójki zostanie w tej rundzie wzbogacony o rywalizację trzech ofensywnych graczy. Do Wisły Kraków przyleciał wczoraj 25-letni Georgi Hristow, król strzelców ligi bułgarskiej sprzed dwóch lat, napastnik, którego jeszcze jesienią chciała mieć Legia Warszawa.

Ostatecznie stołeczny zespół wziął równolatka Hristowa Chińczyka Donga Fangzhuo, który na swoim futbolowym szlaku miał epizodyczny przystanek w Manchesterze United.

Lidera i wicelidera przebił jednak Lech. - Kupimy takiego zawodnika, że wszystkim oko zbieleje - uprzedzali działacze z Poznania. Istotnie kupili. Zapłacili imponujące w naszych realiach 300 tys. euro i chyba rzeczywiście mają gwiazdę. 23-letni Siergiej Kriwiec był najlepszym napastnikiem ligi białoruskiej, ma za sobą sześć występów w Lidze Mistrzów w koszulce BATE Borysów. Chrapkę na niego miała też Wisła, ale Lech był bardziej przekonujący w negocjacjach.

Krakowianie wzmocnili się inaczej. Długie kontuzje wyleczyli wreszcie 31-letni Arkadiusz Głowacki i 33-letni Radosław Sobolewski (obu zabrakło jesienią w sumie w 15 meczach Wisły). Pod Wawelem panuje optymizm i chęć udowodnienia - przede wszystkim właścicielowi klubu Bogusławowi Cupiałowi - że ubiegłoroczna wpadka w eliminacjach Ligi Mistrzów nie ma prawa się powtórzyć. Tyle że najpierw trzeba zdobyć tytuł w kraju.

Tylko wielka trójka

Czy jeszcze ktoś może marzyć o tytule? Raczej nie. Ruch Chorzów musi się najpierw nauczyć grać z najlepszymi, bo wisi nad nim fatalna statystyka pięciu jesiennych porażek z pozostałymi zespołami z czołowej piątki (z Wisłą mierzył się już dwukrotnie), a w Bełchatowie zamiast o sporcie powinni raczej pomyśleć o finansach - na razie są raczej w niewesołej sytuacji po wymuszonym nowymi przepisami wycofaniu się właściciela, spółki skarbu państwa. PGE ma co prawda nadal wspomagać piłkarzy, ale już nie takimi sumami, by w klubie nie liczyli się z każdą złotówką.

A reszta stawki? Jednym będzie łatwiej się utrzymać, bo naskładali jesienią tyle punktów, że trudno ten kapitał zmarnować; drudzy do ostatniej kolejki bić się będą na śmierć i życie.

Czy spod kosy ucieknie Odra? Oto jedno z najbardziej interesujących pytań wiosny. W Wodzisławiu postawiono na metodę zadaniową. Drużyna, której brakuje czterech punktów do bezpiecznego miejsca, sprowadziła zimą dziesięciu doświadczonych graczy o znanych nazwiskach. W większości nie kosztowali klubu wiele (wolne transfery), a i na miejscu spore pieniądze mają dostać dopiero wtedy, kiedy uratują ligę.

Czy Odra utonie?

Plan jest ryzykowny, ale finansowo gra warta świeczki. Policzmy - według oficjalnych wypowiedzi działaczy z Wodzisławia najwięcej dostanie Mauro Cantoro, ok. 30 tys. zł miesięcznie. Po zsumowaniu pensji wszystkich złowionych głów fundusz płac w Odrze zwiększy się zatem do czerwca o, przyjmijmy, mniej niż milion złotych. Doliczając sute nagrody po ewentualnym sukcesie - niech będzie półtora miliona, góra dwa. Jeśli zespół zostanie w lidze, może liczyć na dotację z Canal+. A ta - nawet w przypadku słabego, rzadko pokazywanego w telewizji zespołu - wynosi co najmniej 4-5 mln zł.

Natychmiast po ewentualnym happy endzie powstanie jednak kolejne pytanie - OK, emeryci ligę ocalili, ale co dalej? Przedłużyć kontrakty na kolejny krótki termin? Znaleźć nowych? Też wiekowych, też na kilka miesięcy?

Na dole tabeli jest jeszcze jedna drużyna, która przykuwa uwagę. Polonia Warszawa - jak na zespół broniący się przed spadkiem dokonała wielkich transferów. Przyszli: 26-letni pomocnik Andreu Mayoral, który wychował się w barcelońskiej szkółce La Masia i w jednym z najsłynniejszych klubów przez 12 lat trenował, oraz chilijski napastnik Cesar Cortes (za 225 tys. euro), reprezentant Polski Tomasz Brzyski z Ruchu Chorzów i Janusz Gancarczyk ze Śląska Wrocław. Wysiłki właściciela Józefa Wojciechowskiego wyglądają imponująco. - W tym sezonie zamierzamy się spokojnie utrzymać, a w przyszłym powalczyć o mistrzostwo - mówi on sam o celach zespołu.

13

tyle kolejek rozegra wiosną ekstraklasa. 12 w weekendy, jedną - przedostatnią - w środę 11 maja. Runda potrwa 89 dni.

Kto mistrzem Polski

Typy bwin

Ekstraklasa TV

Relacje ze wszystkich spotkań, bramki, najciekawsze akcje i kontrowersyjne sytuacje do obejrzenia w Ekstraklasa.tv ?

Wygraj Ligę

"Wygraj Ligę" - największy piłkarski konkurs w Polsce - wystartował! To już 18. edycja gry, w której bierze udział nawet kilkadziesiąt tysięcy drużyn. Stwórz własny zespół, załóż lub dołącz do ligi prywatnej, rób transfery, ściągaj sponsorów. Zagraj i "Wygraj Ligę"!

Zwycięzca zdobędzie 10 000 zł , ale pula nagród to aż 25 000 zł. Zapraszamy do gry.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.