Szkoleniowiec Lyonu domaga się od władz ligi podobnego potraktowania jego zespołu jak wcześniej Marsylii i Bordeaux. Prosi więc o przełożenie meczu z Boulogne zaplanowanego na 6 marca, czyli na cztery dni przed rewanżem na Santiago Bernabeu w Madrycie. Swój postulat logicznie uzasadnił.
Kiedy do arcyważnego dla siebie spotkania w LM - również z Realem - przystępowała Marsylia, przełożono jej mecz z Sochaux, którego zresztą do dziś nie rozegrano. W tej kolejce nie grało Bordeaux z Auxerre (Ireneusz Jeleń i tak by nie wyszedł na boisko, bo leczy kręgosłup w Polsce), bo trener mistrzów Francji Laurent Blanc poprosił o wolny termin, chcąc lepiej przygotować drużynę do meczu z Olympiakosem Pireus. Swoją prośbę umotywował tym, "że tak będzie dobrze dla dobra francuskiej piłki". Władze ligi posłuchały.
- Niektóre drużyny miały specjalne prawa. Nie widzę powodu, żebyśmy i my z nich nie skorzystali - powiedział Puel. - Jeśli już uchyliło się drzwi, trzeba je otworzyć na oścież. Tym gorzej dla tych, którzy decydują.
Lyon po meczu z Realem stał się w lidze zupełnie inną drużyną. Grając bez Cesara Delgado i Miralema, Pjanica pokonał Sochaux 4:0, odnosząc najwyższe ligowe zwycięstwo w sezonie. Klasyczny hat-trick (potrzebował na niego 20 minut) zaliczył Brazylijczyk Bastos, którego transfer z Lille za 18 mln euro wypominano przez długie tygodnie Puelowi. Pewną wygraną odniosła też Marsylia, więc walka o mistrzostwo Francji wraca na właściwe tory i toczyć się zapewne będzie według wcześniejszych przewidywań między Bordeaux, Lyonem i Marsylią. Rewelacyjne Montpellier, które odniosło pięć zwycięstw z rzędu, przegrało z walczącym o utrzymanie Saint-Etienne. Tuż przed tym meczem 61 proc. trenerów i zawodników Ligue 1 pytanych przez dziennikarzy "L'Equipe", czy Montpellier zdobędzie mistrzostwo Francji, odpowiedziało, że nie. - To jest niemożliwe, bo mistrzostwo wywalczy Lyon - uzasadnił odpowiedź obrońca pogromców Realu Anthony Reveillere.
Konkurs! Do wygrania bilety na finałowy mecz Ligi Mistrzów ?
RC LENS - AS MONACO 3:0 (2:0): Jemaa (22.), Roudet (43.), Bedimo (52. samob.);
SAINT-ETIENNE - MONTPELLIER 1:0 (0:0): Riviere (79.);
NICE - LORIENT 1:0 (0:0): Rémy (57., karny);
GRENOBLE - VALENCIENNES 0:1 (0:1): Sanchez (32.);
BOULOGNE - LE MANS 1:3 (0:2): Yatabaré (72.) - Dossevi (30.), Cerdan (33.), Madiga (90.);
PARIS SAINT-GERMAIN - TOULOUSE 1:0 (1:0): Hoarau (22., karny).
OLYMPIQUE MARSYLIA - NANCY 3:1 (2:1): Niang (9., 34., 67.) - Andre Luiz (13.).
SOCHAUX - LYON 0:4 (0:3): Bastos (5., 24., 25.), Lopez (78.).
1. Bordeaux 24 51 41-19
2. Montpellier 25 48 33-26
3. Lyon 25 46 43-28
4. OM 24 45 43-27
5. Lille 24 44 46-24
6. Auxerre 24 42 22-20
7. Monaco 25 39 31-32
8. Valenciennes 25 38 38-36
9. Rennes 24 37 33-22
10. Lorient 25 36 37-28
11. Toulouse 25 34 26-20
12. PSG 25 33 34-27
13. Lens 25 33 25-29
14. Nancy 25 32 29-33
15. Sochaux 24 32 21-30
16. Saint-Etienne 25 26 18-31
17. Nice 25 26 25-40
18. Le Mans 25 20 23-39
19. Boulogne 25 16 17-45
20. Grenoble 25 10 17-44