Trudna droga nowych Obraniaków

Urodzeni we Francji Damien Perquis i Laurent Koscielny chcą grać w piłkarskiej reprezentacji Polski. Ale czeka ich dużo trudniejsza droga niż Ludovica Obraniaka.

Perquis ma 25 lat, występuje w Sochaux. Koscielny jest rok młodszy, latem Lorient zapłaciło za niego 1,5 mln euro. Obaj grają w obronie i kilka tygodni temu zadeklarowali, że chcą występować w reprezentacji Polski. - Jeśli nie będzie dużo problemów, postaram się o polski paszport - mówił Koscielny w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" i Sport.pl.

Piłkarze liczyli, że skorzystają z drogi, którą przeszedł Ludovic Obraniak. Jego dziadek urodził się w Pobiedziskach. Pomocnik Lille wystąpił więc tylko o potwierdzenie obywatelstwa. Operacja trwała 15 miesięcy.

Perquis i Koscielny najprawdopodobniej na paszport poczekają jednak dłużej. Ich dziadkowie też urodzili się w Polsce, ale utracili obywatelstwo przed 1951 r. - A to oznacza, że czeka ich taka sama procedura jak Rogera - tłumaczy Gerard Imiołek, skaut PZPN na Francję.

Przyznanie obywatelstwa trwa średnio trzy lata. - W dodatku, by się o nie ubiegać, trzeba pięć lat mieszkać w Polsce. Oczywiście istnieją także specjalne procedury - tłumaczy Andrzej Lisowski, konsul RP. Dzięki nim sprawę można by załatwić, podobnie jak w wypadku Rogera, nawet w kilka tygodni. - Do tego potrzeba determinacji PZPN i selekcjonera. Jeśli sprawa ruszy, to dopiero gdy związek wybierze trenera, który poprowadzi kadrę na Euro 2012 - mówi nam działacz PZPN.

Boenisch nie ma dokumentów ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.