Jan Mucha: Mamy młodego trenera Vladimira Weissa, dobrych piłkarzy. Wszystko, by dobrze grać.
- Rozegraliśmy wcześniej trzy mecze [Słowacja przegrała również sparingi z Ukrainą i Cyprem, oba 2:3], ale trener sprawdzał różne ustawienia i testował wielu piłkarzy. Anglia? Można powiedzieć, że nas zdeklasowała, ale dobrze zagraliśmy tylko pierwsze i ostatnie piętnaście minut. Trener zrobił sześć zmian, posypała się taktyka i stąd taki wynik.
- To stanowi siłę reprezentacji. Mamy młodych piłkarzy, którzy grają w dobrych klubach, a nie tylko siedzą na ławce. To przekłada się na ładny styl gry kadry.
- Oczywiście mam swoje ambicje i marzenia. Mam 26 lat i kontrakt w Legii jeszcze przez rok. Zobaczymy, czy klub zaproponuje mi jego przedłużenie. Na pewno, jeśli pojawi się konkretna oferta z dobrego klubu, to będę chciał ją wykorzystać.
- Oczywiście. Potem mamy dwa mecze u siebie, które trzeba wygrać. Na wyjeździe gramy z Irlandią Północną i Polską. Trzeba powalczyć o awans.
- Na pewno będzie duża presja przed tym meczem. Możemy definitywnie wyeliminować Czechów i zapewnić sobie co najmniej drugie miejsce. Potem gramy u siebie ze Słowenią, która jest absolutnie w naszym zasięgu, i do awansu będzie brakowało jednego, dwóch punktów.
- Mam nadzieję, że ten mecz nie będzie decydował o pierwszym miejscu, że awans na mistrzostwa zapewnimy sobie już wcześniej i to Polska będzie walczyła o drugie miejsce. Trzymam za was bardzo mocno kciuki, ale jestem całym sercem za Słowacją Jak awansować do MŚ w RPA: scenariusze dla Polski
Smolarek dla Sport.pl: Nie zapomniałem jak się strzela gole - czytaj tutaj ?