Czytaj relację z meczu Borussii z Hannoverem
Lewandowski miał nie wystąpić w tym meczu, ale liga skróciła jego karę za czerwoną kartkę otrzymaną w spotkaniu z Hamburgiem. Dzięki temu zagrał. I to jak! Strzelił dwa gole i według niemieckich mediów nie było od niego lepszego piłkarza w tym meczu.
"Dublet Lewandowskiego po skróceniu kary. Borussia triumfuje po powrocie napastnika" - napisał w swojej relacji "Bild". Gazeta przyznała za ten mecz Lewandowskiemu najwyższą z możliwych notę "1". Nikt takiej nie otrzymał. Dobrą notę "2" dostał Jakub Błaszczykowski, który zaliczył asystę, a Łukasz Piszczek nie grał. W drużynie gości wystąpił za to Artur Sobiech, ale jego grę "Bild" ocenił bardzo nisko - na "5".
"Lewandowski wskazał z powrotem Borussii drogę do sukcesu" - napisał za to "Der Westen". "Po remisie w lidze z Borussią M'Gladbach i porażce z Bayernem w Pucharze Niemiec Borussia wróciła na właściwy tor dzięki wybitnej postawie Lewandowskiego" - dodała gazeta.
"Ruhr Nachrichten" z kolei nazwał Lewandowskiego "panem w swoim domu". "Był nie do poznania w porównaniu z meczem z Bayernem" - czytamy. Gazeta tez wybrała go na gracza meczu. Dostał ocenę "1,5", a Błaszczykowski "2,5".
Również oficjalna strona Bundesligi doceniła Lewandowskiego i nazwała go "Zwycięzcą meczu". "Oddał więcej strzałów (osiem) niż cały zespół Hannoveru (sześć). Ma już na swoim koncie 16 goli w tym sezonie" - napisał serwis.
"Die Welt" natomiast podsumował wszystko krótko: "Z Lewandowskim powrócił sukces".
Borussia wciąż zajmuje drugie miejsce w tabeli. Do prowadzącego Bayernu, który ma rozegrany mecz mniej, traci 14 punktów.