Półfinał play-off TBL. Zastal postraszył Prokom

W pierwszej połowie koszykarze Zastalu Zielona Góra przegrywali w Gdyni z Asseco Prokomem już 18:36, ale dwie minuty przed końcem prowadzili trzema punktami. Przegrali, bo w najważniejszych akcjach trafiały gwiazdy obrońców tytułu - Jerel Blassingame i Donatas Motiejunas.

https://www.sport.pl/koszykowka/f,3110,Koszykowka.html >">Nie masz z kim porozmawiać o koszykówce? Wejdź na forum Sport.pl! ?

Zastal, czwarty zespół zasadniczej części rozgrywek, ma najlepszego gracza sezonu Waltera Hodge'a, pomysłowego i skutecznego trenera Mihailo Uvalina oraz grupę solidnych koszykarzy, którzy potrafią grać zespołowo. Po wyeliminowaniu w zaciętej, pięciomeczowej serii Energi Czarnych Słupsk, zielonogórzanie próbują podgryzać Prokom i w niedzielę prawie im się to udało.

Gospodarze zaczęli koncertowo - w pierwszej kwarcie zdobyli aż 33 punkty, a Blassingame i Motiejunas co chwilę dziurawili kosz gości. Ale Zastal potrafił ograniczyć akcje Litwina - wybrany w zeszłorocznym drafcie do NBA podkoszowy zdobył na początku sześć punktów w trzy minuty, ale na kolejne czekał do ostatnich minut meczu.

Zespół Uvalina odrabiał straty nie tylko obroną - aż 13 punktów w drugiej kwarcie rzucił środkowy Zastalu Kirk Archibeque, który kilka dni temu przeszedł ciężką anginę. W niedzielę zdobył w sumie aż 25 punktów, a że miał wsparcie Hodge'a (23), to zielonogórzanie dogonili wybity z rytmu Prokom. Pięć i pół minuty przed końcem trójka Kamila Chanasa dała Zastalowi prowadzenie 82:81.

A Zastal trafiał dalej - za pięć fauli boisko opuścił Hodge, ale trójki Marcina Sroki i Marcina Fliegera doprowadziły do 90:87 dla gości na 128 sekund przed końcem spotkania. I wtedy, w trudnym momencie dla Prokomu, trafił w końcu Motiejunas. I to za trzy, doprowadzając do remisu.

Zastal do kosza już nie trafił, a punkty dla Prokomu zdobywali Michael Kuebler i Blassingame, bez których zwycięstwa Prokomu by nie było. Pierwszy, rezerwowy rzucający, miał 14 punktów (5/5 z gry, w tym 4/4 za trzy), a drugi, dynamiczny i pewny siebie rozgrywający, zdobył aż 31 punktów i miał siedem asyst. Blassingame momentami grał sam przeciwko Zastalowi.

W półfinałowej rywalizacji do trzech zwycięstw jest 1-0 dla Prokomu, mecz nr 2 we wtorek, znów w Gdyni, gdzie mistrz Polski w tym roku jeszcze w lidze nie przegrał. Prokom w tym sezonie gra o dziewiąty tytuł z rzędu.

W poniedziałek w Sopocie startuje drugi półfinał, w którym Trefl podejmuje zeszłorocznego wicemistrza PGE Turów Zgorzelec. Początek spotkania o 18.30, transmisja w TVP Sport.

Asseco Prokom Gdynia - Zastal Zielona Góra 94:90. Kwarty: 33:18, 21:26, 22:24, 18:22. Prokom: Blassingame 31 (3), Motiejunas 9 (1), Szczotka 4, Seweryn 2, Łapeta 0 oraz Kuebler 14 (4), Hrycaniuk 14, Dmitriew 10 (7), Frasunkiewicz 7 (1), Day 3 (1), Ponitka 0. Zastal: Archibeque 25, Hodge 23 (3), Chanas 10, Sroka 8 (2), Mirković 0 oraz Flieger 7 (1), Stelmach 6, Mobley 4, Rajewicz 2.

Więcej o:
Copyright © Agora SA