Euro 2012. Reprezentacji Anglii życie bez Wayne'a Rooneya

Napastnik Manchesteru United został zdyskwalifikowany na trzy mecze i nie zagra w fazie grupowej Euro 2012. Sobotni hit z Liverpoolem zaczął na ławce, bo był rozbity decyzją UEFA

Twoi znajomi już nas lubią. Sprawdź którzy na Facebook.com/Sportpl ?

Zamartwianie się przed wielkim turniejem o lidera reprezentacji nie jest dla Anglików niczym nowym. Przed mundialem w 2002 r. chuchali na kontuzjowaną kostkę Davida Beckhama, cztery lata później wpakowali do kadry Rooneya ze złamaną kością śródstopia. Tym razem nieszczęście wydarzyło się dziewięć miesięcy przed ME. W ostatnim meczu eliminacji z Czarnogórą 26-letni napastnik brutalnie kopnął odwróconego do niego plecami Miodraga Dżudovicia i dostał czerwoną kartkę. UEFA zdyskwalifikowała go na trzy mecze, więc Rooney będzie mógł zagrać dopiero w ćwierćfinale Euro 2012. - Wayne miał bardzo zły tydzień. Ta decyzja go rozbiła, dlatego uznałem, że lepiej, jeśli zacznie mecz na ławce - mówił w sobotę trener MU Alex Ferguson. Wcześniej przyznał, że spodziewał się takiej kary dla piłkarza.

Większość publicystów i ekspertów twierdzi, że napastnika Manchesteru United trzeba zabrać do Polski i na Ukrainę. Były reprezentant Irlandii Tony Cascarino uważa, że Anglicy poradzą sobie ze słabeuszami, ale "w meczach z potentatami będą potrzebowali piłkarza, który potrafi zrobić coś z niczego". W mniejszości jest były piłkarz Liverpoolu Stan Collymore, który uważa, że powołanie Rooneya będzie nie fair w stosunku do innych piłkarzy. Selekcjoner Fabio Capello od ogłoszenia dyskwalifikacji milczy, dziennikarze twierdzą jednak, że Rooney na Euro pojedzie, nawet jeśli po odwołaniu UEFA nie zmniejszy mu kary (to najbardziej prawdopodobne).

Zdecydowanie trudniej znaleźć odpowiedź na pytanie, jak przetrwać fazę grupową bez najlepszego piłkarza. - Federacja płaci Capello 6 mln funtów rocznie. Włoch musi znaleźć rozwiązanie i zapracować na pensję - pisze komentator "Daily Mail".

Capello przed ogłoszeniem decyzji UEFA zapowiadał, że Rooney w sparingach przed Euro będzie grał mało. Włoch chce sprawdzić innych, popracować nad nową taktyką. Wielkiego wyboru jednak nie ma. Anglicy w jesiennych meczach eliminacji grali w ustawieniu 4-2-3-1, Rooney występował na szpicy lub za napastnikiem. Pozostali czterej snajperzy powołani na październikowe mecze w sumie strzelili w kadrze zaledwie pięć goli. Najbardziej doświadczony Darren Bent nigdy nie grał w Lidze Mistrzów, utalentowani Andy Carroll i Danny Welbeck karierę w reprezentacji dopiero rozpoczynają, polecany do kadry przez trenera Tottenhamu Harry'ego Redknappa Jermaine Defoe nie zdobył jeszcze ligowej bramki w tym sezonie. Redknapp proponuje, by za napastnikiem Spurs grał Steven Gerrard, ale gnębiony przez kontuzje kapitan Liverpoolu ostatni raz wystąpił w kadrze prawie rok temu.

Także przez problemy Rooneya Euro 2012 będzie dla Anglików turniejem wyjątkowym. Przed ostatnimi MŚ i ME uważali się za faworytów. Teraz coraz częściej przyznają, że na kilka zespołów są za słabi. Bukmacherzy uważają, że większe szanse na zdobycie mistrzostwa Europy mają Hiszpanie, Niemcy, Holendrzy i Włosi.

Anglia lepsza bez Rooneya?

Od debiutu w 2003 r. Rooney zagrał w reprezentacji 73 mecze. Anglia zdobywała w nich średnio 2,03 punktu i strzelała 1,90 gola. Napastnik MU opuścił 29 spotkań, w których Anglicy zdobywali średnio 2,21 punktu i 2,21 gola na mecz.

Futbolowi krezusi z Wysp Brytyjskich. Kto ma najwięcej?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.