Przed tygodniem FC Barcelona pokonała na wyjeździe Manchester United 1:0 w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Ligi Mistrzów. W rewanżu „Duma Katalonii” dopełniła formalności aplikując angielskiemu zespołowi 3 gole. Dwa z nich zapisał na swoim koncie Leo Messi, a trzecie trafienie dołożył Philippe Coutinho. W półfinale „Blaugrana” zmierzy się z kimś z pary FC Porto - Liverpool.
Po tym jak FC Barcelona zapewniła sobie udział w półfinale, szkoleniowiec „Dumy Katalonii” – Ernesto Valverde – przyznał, że jego piłkarze czekali na ten moment od dłuższego czasu: – Jesteśmy podekscytowani, bowiem dawno nie było nas w półfinale. Teraz naszym planem jest dotrzeć do finału. Piłkarze są pewni siebie, ale zdają sobie sprawę, że w Lidze Mistrzów kilka słabszych minut może przekreślić cały trud i sprawić, że odpadniesz – powiedział Valverde podczas pomeczowej konferencji. Po raz ostatni Barcelona dotarła do 1/2 finału w sezonie 2014/2015.
– Na początku rewanżowego spotkania mieliśmy nieco problemów, ale później graliśmy świetnie. Messi zaliczył fenomenalny występ – on nie tylko strzela decydujące gole, ale uczestniczy w grze całego zespołu. Niejednokrotnie wyciągał nas już z kłopotów. Nie zamierzam jednak przepraszać rywali, że mamy go w składzie – dodał Valverde.