F1. Robert Kubica o trudnym powrocie na tor: "Gdy młodzi debiutowali w F1, ja walczyłem o życie"

F1. Podczas Grand Prix Australii Robert Kubica powrócił do ścigania w Formule 1 po ośmiu długich latach. W wywiadzie udzielonym motorsportweek.com polski kierowca opowiedział o trudnych momentach po wypadku oraz o swojej aktualnej formie.
Zobacz wideo

Robert Kubica ponownie w F1. W Grand Prix Australii Polak zajął 17. miejsce 

Po makabrycznym wypadku podczas rajdu Ronde di Andora Robertowi Kubicy udało się ponownie zasiąść w bolidzie Formuły 1. Krakowianin powrócił do ścigania podczas Grand Prix Australii. W pierwszym tegorocznym wyścigu Kubica zajął 17. miejsce (tylu kierowców dojechało do mety). Nie jest tajemnicą, że team Polaka – Williams – ma ogromne problemy na starcie nowego sezonu. 

Robert Kubica: „Gdy młodzi debiutowali w F1, ja walczyłem o życie”

W wywiadzie udzielonym motorsportweek.com polski kierowca wrócił do traumatycznych zdarzeń z 2011 roku. Przyznał też, że jest w takim momencie kariery, że może chłodno oceniać swoją aktualną dyspozycję na torze: „Gdy młodzi kierowcy debiutowali w F1, ja walczyłem o życie. To naprawdę wiele zmienia, gdy nadchodzi wyścig, a ty szykujesz się do startu. Dlatego też, przez to co przeżyłem, mogę być ze sobą całkowicie szczery. Nie jestem zadowolony z zawodów w Australii. Nie mam na myśli tylko wyniku zespołu – z kilkoma problemami nie poradziłem sobie tak, jak chciałem” – powiedział Kubica.

 

„Z powodu moich ograniczeń muszę pokazywać na torze więcej niż inni. Zwłaszcza, że wciąż wielu wątpi w to czy dobrze zrobiłem wracając. Jedynie co mogę zrobić, to ścigać się najlepiej jak umiem. Doskonale wiem czego muszę się jeszcze nauczyć i co poprawić. Takie nastawienie pozwoliło mi ponownie zasiąść w bolidzie i wciąż walczyć. Gdybym tak do tego nie podchodził to już sześć lat temu przyjąłbym inne propozycje, choćby z Deutsche Tourenwagen Masters” – tłumaczył kierowca Williamsa w rozmowie z motorsportweek.com.

„Być może pod koniec roku będę z czegoś niezadowolony, ale na pewno nie będę żałował tego, że wróciłem” – zakończył Kubica. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.