Hula był w środę 22. w pierwszej serii treningowej i 23. w drugiej serii. Spisał się wyraźnie lepiej niż Wolny, którego chciałby przeskoczyć w hierarchii trenera. Przeziębiony Kuba miał 31. i 35. wynik. - Wiadomo, że każdy chce być w drużynie, ja chcę. Trener będzie wybierał, a ja będę się starał pokazać z jak najlepszej strony - mówił nam Hula po treningach.
Adam Małysz opuszczając Bergisel informował, że w czwartek z Polaków najpewniej skakać będą Hula i Wolny. Ale dodawał, że trener Horngacher dopiero wieczorem podejmie decyzję.
Jakub Wolny oszczędzany
O godzinie 20.30 Małysz przekazał, że w drugim dniu treningów na skoczni z naszej "piątki" zobaczymy tylko Hulę. Czy to znaczy, że Wolny czuje się gorzej? - Absolutnie nie.To jest po prostu decyzja trenera - mówi nam dr Aleksander Winiarski, lekarz naszych skoczków. - Kuba już nie gorączkuje – dodaje Winiarski.
Być może decyzja o oszczędzaniu Wolnego oznacza, że Horngacher już wybrał czwórkę na piątkowe kwalifikacje do sobotniego konkursu indywidualnego, i że w tym gronie nie znalazł się Hula, wobec czego przed wolnym piątkiem i wolną sobotą ma poskakać w czwartek.
Oficjalnej informacji odnośnie składu szkoleniowiec na razie nie podał.