Bayern Monachium, który kontynuuje pościg za prowadzącą w lidze Borussią Dortmund, w pierwszej połowie zdominował Hoffenheim. Mistrzowie Niemiec długo jednak nie potrafili udokumentować swojej przewagi golem. Udało się to dopiero w 34. minucie.
Z lewej strony dośrodkował David Alaba, a strzał głową Roberta Lewandowskiego obronił Oliver Baumann. Bramkarz Hoffenheim był jednak bez szans przy dobitce autorstwa Leona Goretzki.
Po stracie bramki gospodarze ruszyli do bardziej zdecydowanych ataków i kiedy wydawało się, że być może jeszcze przed przerwą wyrównają, stracili jednak drugiego gola. Mistrzowie Niemiec wyprowadzili genialny kontratak, a doskonałe podanie Alaby na bramkę znów zamienił Goretzka.
Druga połowa była wymianą ciosów z obu stron. W 59. minucie nadzieję Hoffenheim dał Nico Schulz, który wykończył bardzo dobry kontratak całego zespołu. Gospodarze w końcówce mogli doprowadzić do wyrównania. Mogli, jednak uderzenie Adama Szalaia w niesamowity sposób odbił Manuel Neuer.
Chwilę później mecz "zabił" Lewandowski. W pole karne świetnie podał James Rodriguez, wzdłuż pola karnego podał Thomas Mueller, a reprezentant Polski z bliska nie dał najmniejszych szans Baumannowi. To 11. trafienie Lewandowskiego w Bundeslidze w tym sezonie.
Po 18 kolejkach Bayern ma na koncie 39 punktów i traci trzy "oczka" do Borussii Dortmund. Ta w sobotę o godz. 18.30 zagra na wyjeździe z RB Lipsk.
![Takiego rzutu karnego jeszcze nie widzieliście. "Katastrofa" [WIDEO]](https://bi.im-g.pl/im/db/75/1d/z30889947II,Fatalny-strzal-Budimira-z-rzutu-karnego.jpg)
