Australian Open. Patrick Mouratoglou: Iga Świątek? Znam, widziałem. Prawdopodobnie rozwinie się w topową zawodniczkę

- Serena oraz Roger albo Novak - faworytów Australian Open typuje Patrick Mouratoglou, trener Sereny Williams. - Iga Świątek? Znam, widziałem jej mecz z Olgą Danilović w eliminacjach. Prawdopodobnie rozwinie się w topową zawodniczkę - twierdzi jeden z najlepszych tenisowych szkoleniowców na świecie. We wtorek swoje mecze pierwszej rundy w Melbourne rozegrają Iga Świątek, Magda Linette, Kamil Majchrzak i Hubert Hurkacz. Transmisje w Eurosporcie, relacje w Sport.pl.

Mouratoglou jest trenerem Sereny Williams od 2012 roku. Wcześniej prowadził m.in. Marcosa Pagdatisa, Anastazję Pawluczenkową i Gregora Dimitrowa. Z Amerykanką osiągnął największe sukcesy. Pod jego wodzą Serena zdobyła 10 ze swych 23 tytułów wielkoszlemowych. Francuz bycie trenerem jednej z najlepszych zawodniczek w historii łączy z pracą w roli eksperta Eurosportu.

"Serena była bardzo rozczarowana"

Ani jako ekspert, ani jako trener Mouratoglu nie chce odnosić się do wydarzeń z ostatniego turnieju wielkoszlemowego. W finale ubiegłorocznego US Open Williams przegrała z Naomi Osaką. Ale głośniej niż o wyniku było o aferze, jaką wywołała pokonana mistrzyni. W trakcie drugiego seta sędzia prowadzący mecz zauważył, że Mouratoglou gestykulując próbuje przekazać swojej podopiecznej uwagi dotyczące jej gry. To jest niedozwolone, więc arbiter dał Williams ostrzeżenie. Nie mogąc się z tym pogodzić, Williams z biegiem gry i niekorzystnym dla siebie rozwojem sytuacji coraz bardziej się denerwowała. Kiedy dostała kolejne ostrzeżenie – za roztrzaskanie rakiety – zaczęła krzyczeć do sędziego, że ją oszukał, okradł, że jest złodziejem. W efekcie dostała karę przegranego gema.

- Serena była bardzo rozczarowana tym, że dotarła do finału, ale nie zdołała go wygrać. Zawsze była niesamowicie ambitna. Już dwa finały wielkoszlemowe osiągnięte w niecały rok po urodzeniu dziecka były wielkim osiągnięciem, ale ona uważa, że wszystko oprócz podniesienia trofeum na koniec turnieju jest wynikiem rozczarowującym – tłumaczy swoją zawodniczkę Mouratoglou.

Poza tym trener jeszcze raz opowiada się jako wielki zwolennik zmian w przepisach, które umożliwią tzw. coaching. – To byłby fantastyczny dodatek. Mielibyśmy interakcję między graczem a trenerem, byłyby dodatkowe emocje, pobudzające przemowy i dyskusje taktyczne, które widzom pomogłyby lepiej zrozumieć grę – tłumaczy.

"Iga ma potencjał, świetne ręce, jej gra jest kompletna"

Jeśli chodzi o faworytów wielkiej gry już trwającej na kortach w Melbourne, to Mouratoglou nie zastanawia się długo. – Myślę, że wygrają Serena oraz Roger [Federer] albo Novak [Djoković] – mówi.

Oczywiście trener Williams podkreśla, że ceni jej rywalki. Pozytywnie wypowiada się choćby o Osace, która w pierwszej rundzie zagra z Magdą Linette. Czy Polka może mieć nadzieję na sprawienie sensacji?

- Dla każdego zawodnika, który pierwszy raz w karierze wygrał turniej wielkoszlemowy, sprawą ekstremalnie trudną jest poradzenie sobie z presją, która na niego spada. Pamiętamy wielu graczy, którzy mieli ten problem. Dla Osaki Australian Open będzie pierwszą imprezą wielkoszlemową po wygraniu US Open. Ale wydaje się, że Naomi radzi sobie z sytuacją bardzo dobrze – mówi Mouratoglu.

Na pewno większe szanse na awans do drugiej rundy ma Iga Świątek. Juniorska mistrzyni Wimbledonu dostała się do turnieju głównego, wygrywając trzystopniowe eliminacje. W pierwszej rundzie 17-latka notowana na 177. miejscu w rankingu WTA zmierzy się ze światowym numerem 82, Rumunką Aną Bogdan.

- Znam Igę. Widziałem jak wygrała tu swój pierwszy mecz w eliminacjach, z Olgą Danilović – mówi Mouratoglou. – Iga ma duży potencjał, pokazuje kompletną grę, ma świetne ręce, jest dobrze przygotowana, nie ma wielu słabości – tak trener charakteryzuje naszą nadzieję na duże sukcesy.

Jak dużo według Francuza Świątek może osiągnąć w swojej karierze? – Jest za wcześnie, żeby mówić o wygrywaniu turniejów wielkoszlemowych, ale prawdopodobnie Świątek rozwinie się w topową zawodniczkę – podsumowuje Mouratoglou.

Poza Świątek i Linette we wtorek swoje mecze pierwszej rundy rozegrają Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak. Plan transmisji w Eurosporcie wygląda tak:

Godz. 1.00: Kamil Majchrzak – Kei Nishikori,

Godz. 1.00: Hubert Hurkacz – Ivo Karlović (informacje będą przekazywane w trakcie transmisji z meczu Majchrzaka),

Godz. prawdopodobnie 6-7 (czwarty mecz z kolei na korcie, na którym o 1.00 jako pierwsi zagrają Majchrzak i Nishikori): Iga Świątek – Ana Bogdan,

Godz. prawdopodobnie 11-12 (drugi mecz sesji wieczornej, która rusza od 9.00): Magda Linette – Naomi Osaka.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.