Byli kapitanowie Manchesteru United krytykują: Piłkarze za słabi na ten klub, niezainteresowani grą tutaj. Przedłużenie kontraktu z Mourinho błędem

Gary Neville i Roy Keane, eksperci Sky Sports a w przeszłości kapitanowie Manchesteru United, nie zostawiają suchej nitki na drużynie po porażce 1:3 z Liverpoolem. - Manchester United potrzebuje resetu. Tu nie chodzi tylko o trenera, zmiany powinny być głębsze - twierdzi Neville.
Zobacz wideo

Liverpool pokonał u siebie Manchester United 3:1 w najciekawszym meczu 17. kolejki angielskiej Premier League. Liverpool wrócił na pierwsze miejsce w tabeli. Drużyna Jurgenna Kloppa ma 45 punktów i o jedno "oczko" wyprzedza Manchester City. Manchester United, z dorobkiem 26 punktów, zajmuje 6. miejsce w tabeli. Do liderów traci 19 punktów, do czwartego miejsca, ostatniego gwarantującego grę w Lidze Mistrzów, 11.

- Uważam, że wielu z piłkarzy nie jest wystarczająco dobrych, by grać w Manchesterze United. Oni są dobrzy, ale nie na poziomie Manchesteru United - powiedział Roy Keane. - Oni są daleko w tyle za Manchesterem City, Liverpoolem, Chelsea czy Tottenhamem. Największy problem jest z obroną. Potrzebujesz fundamentów, by móc atakować - dodał.

Gary Neville skupił się na problemach w pomocy. - Nemanja Matic, Ander Herrera, Marouane Fellaini, Fred to zawodnicy, którzy nie potrafią podawać. Żaden z nich nie potrafi przyjąć i podać piłki. To zdumiewające. W meczu z Liverpoolem Manchester United zagrał okropnie. To nie jest wystarczająco dobra drużyna - powiedział.

Keane uważa, że w klubie długo nie zostanie Paul Pogba. - Jeśli on siedzi na ławce i nie wchodzi na murawę, to jego dni muszą być policzone. Nie wydaje mi się, by sprzedali go już w styczniu, ale latem odejdzie - powiedział.

Nikt w klubie nie ma kontroli nad Mourinho

Neville winą za obecną sytuację klubu obarczył dyrektorów, którzy przedwcześnie przedłużyli umowę z Mourinho. - Zarząd był tak naiwny, dając mu ten nowy kontrakt. Manchester United potrzebuje resetu. Tu nie chodzi tylko o trenera, zmiany powinny być głębsze. Stracili kontrolę nad klubem, gdy po 18 miesiącach pracy przedłużyli z nim kontrakt. On nie ma nad sobą nikogo, kto miałby wystarczającą wiedzę czy doświadczenie, by go kontrolować i sobie z nim poradzić - uważa Neville.

Keane uważa, że w zespole jest fatalna atmosfera. - Patrząc na Mourino przed meczem chciałbym wiedzieć, jaka jest atmosfera podczas treningów. Czy to jest szczęśliwa grupa? Z mowy ciała piłkarzy można wyczytać, że nie cieszy ich gra dla Manchesteru United. Część z nich nie jest tym zainteresowana. Czy to jest wina trenera? - zastanawia się Keane. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA