Zinedine Zidane bez pracy pozostaje od 31 maja, kiedy publicznie ogłoszono jego rezygnację z funkcji trenera Realu Madryt. Od tamtej pory jego nazwisko przewija się w kontekście rozpoczęcia pracy w największych klubach Europy. Francuz łączony był już m.in. z Bayernem Monachium czy Manchesterem United.
Wszelkim plotkom zaprzeczył jednak jego agent. - Zidane zdecydował się na rok przerwy i nie wróci wcześniej. Nie wydaje mi się też, by był zainteresowany pracą w Anglii, to nie jego styl. Rozmawialiśmy na ten temat i ten kierunek niespecjalnie mu się podobał - powiedział Alain Migliaccio w rozmowie z francuskim "Le Journal du Dimanche."
I dodał: - Znacznie bardziej prawdopodobne jest to, że któregoś dnia Zidane wróci do Juventusu. Z tym klubem wiąże się jego historia, tu mogłoby być coś na rzeczy.
Migliaccio przyznał też, że 46-letni szkoleniowiec nie musi za wszelką cenę obejmować jednego z największych klubów w Europie. Zdaniem agenta Zidane'a, Francuza może skusić też "wspaniały, perspektywiczny projekt."
Zidane w trzech poprzednich sezonach wygrywał z Realem Madryt Ligę Mistrzów. W sezonie 2016/17 doprowadził też "Królewskich" do mistrzostwa Hiszpanii.
Bundesliga. Uli Hoeness: Będę bronił Niko Kovaca aż do krwi