Remis z Włochami i remis z Irlandią, tak Jerzy Brzęczek zaczął pracę w roli selekcjonera reprezentacji Polski. W październiku czekają go kolejne sprawdziany, bo biało-czerwoni rozegrają dwa spotkania Ligi Narodów. 11 i 14 września na stadionie w Chorzowie zagrają kolejno z Portugalią i Włochami.
>> Liga Mistrzów. Piotr Zieliński sfrustrowany i zły po wpadce Napoli
Zdaniem Tomasza Włodarczyka z "Przeglądu Sportowego", niemal na pewno do kadry na październikowe spotkania wróci Kamil Grosicki. Skrzydłowy ma już za sobą problemy transferowe (latem chciał zmienić klub, ale ostatecznie do żadnego transferu nie doszło), dzięki czemu w pełni skupił się na treningach w Hull City. Na Polaka wciąż liczy trener "Tygrysów", Nigel Adkins, który kilkukrotnie podkreślał, że cieszy się z pozostania 30-latka w klubie.
Jeżeli Grosicki wróci do formy prezentowanej chociażby w ubiegłym sezonie, to będzie dużym wzmocnieniem reprezentacji Brzęczka. Jakub Błaszczykowski i Rafał Kurzawa podczas wrześniowych spotkań wypadli bowiem bardzo przeciętnie.
"PS" informuje także o tym, że selekcjoner reprezentacji uważnie obserwuje sytuację Pawła Olkowskiego w Anglii. Zawodnik Boltonu w tym sezonie prezentuje się bardzo dobrze. W pierwszym składzie angielskiego klubu rozegrał już siedem spotkań, w których strzelił jednego gola i zaliczył dwie asysty.
Jeżeli Olkowski otrzymałby powołanie, byłby trzecim, po Grosickim z Hull City i Klichu z Leeds United, piłkarzem z Championship (drugi poziom rozgrywek w Anglii) w reprezentacji.
>> Monaco przegrywa z Atletico. Kamil Glik zły po pierwszym golu. Mógł być też bohaterem
W październiku swoją szansę być może otrzyma także Rafał Augustyniak. 24-letni defensywny pomocnik dobrze prezentuje się w barwach Miedzi Legnica (dwa gole i asysta w sześciu meczach Lotto Ekstraklasy), dzięki czemu może wskoczyć do kadry w miejsce Tarasa Romanczuka. Piłkarz Jagiellonii Białystok doznał bowiem urazu kręgosłupa, który eliminuje go z gry przynajmniej na miesiąc.