Dawid Janczyk: tamtej nocy umierałem pięć razy. Na szczęście uratowali mnie

Organizm był już tak zatruty alkoholem, że znalazłem się na krawędzi śmierci. Lekarz powiedział mi potem, że tamtej nocy umierałem pięć razy - mówi Dawid Janczyk w "Super Expressie".

Dawid Janczyk w tym roku skończy 31 lat. To wychowanek Sandecji Nowy Sącz. Latem 2005 roku trafił do Legii Warszawa. Dwa lata później przeszedł do CSKA Moskwa, skąd był wypożyczany kolejno do KSC Lokeren, Germinalu Beerschot, Korony Kielce oraz PFK Oleksandria. Po powrocie do Polski występował w Piaście Gliwice i Sandecji, z której został wyrzucony. Od blisko dwóch lat jest bezrobotny.

Swoją karierę przepił. - Bywały straszne momenty. Gdy trafiłem na odtrucie do szpitala w Warszawie, na Sobieskiego, stało się ze mną coś bardzo złego. Krzyczałem przez sen, podobno po polsku, angielsku i rosyjsku. Musieli mnie przywiązać do łóżka, inni pacjenci nie mogli znieść tych krzyków. Organizm był już tak zatruty alkoholem, że znalazłem się na krawędzi śmierci. Lekarz powiedział mi potem, że tamtej nocy umierałem pięć razy. Na szczęście uratowali mnie - opowiada w "Super Expressie".

Zarobione miliony stracił. Z czego żyje? - W trakcie kariery pożyczałem duże sumy innym, teraz częściowo mi oddają. Pomagają mi też rodzice… Żyję normalnie, nie jest tak, że nie mam na chleb - opowiada.

Ale miewał i gorsze chwile, w których potrafił sprzedać lub zastawić rzeczy należące do swoich bliskich. Oddał do lombardu łańcuszek, który jego córka dostała na chrzest. - Bolesny moment, wiem, że jeszcze za niego "zapłacę". Przecież córka dorośnie, przeczyta te słowa… Łańcuszka nie ma, a wstyd pozostanie - opowiedział Janczyk ze łzami w oczach.

Janczyk zapowiada, że chce spróbować wrócić do gry w piłkę. Nie wiadomo, czy jakiś klub zaufa piłkarzowi po przejściach. Ma też plan B. - Najważniejsza teraz jest próba powrotu, ale gdzieś tam moje myśli krążą przy szkółkach piłkarskich. Miałem już nawet kilka tego typu propozycji - mówi.

Diego Simeone: Atletico jest na poziomie Realu po transferze Ronaldo

La Liga. Marcelo ukarany za podatkowe przekręty. 750 tys. euro grzywny i cztery miesiące więzienia w zawieszeniu

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.