Reprezentacja. Rybus nie zagra z Włochami i Irlandią. Kontuzja pachwiny okazała się zbyt poważna

Maciej Rybus nie weźmie udziału w zgrupowaniu reprezentacji Polski, które rozpoczyna się właśnie w Warszawie. Jak ustalił Sport.pl po dodatkowych badaniach okazało się, że kontuzja pachwiny 29-latka jest na tyle poważna, że ten na dalszą rehabilitację musi wrócić do Rosji.

O urazie Rybusa informowaliśmy już popołudniu. Wtedy też okazało się, że udział piłkarza w zgrupowaniu reprezentacji Polski stoi pod dużym znakiem zapytania. Obrońca Lokomotiwu Moskwa w ostatnim ligowym spotkaniu z Krasnodarem doznał kontuzji. Na początku drugiej połowy przegranego 1:2 meczu Polak poślizgnął się i pechowo naderwał pachwinę. Udało mu się co prawda wytrzymać na boisku do końca, ale zaraz po ostatnim gwizdku lekarz mistrzów Rosji musiał zaaplikować mu silny zastrzyk przeciwbólowy. Mimo to Rybus długo jeszcze miał kłopoty z samodzielnym poruszaniem się. W niedzielę 29-latek przyleciał do Warszawy.

Piłkarz po konsultacji z doktorem Jackiem Jaroszewskim udał się na rezonans magnetyczny w jednym ze stołecznych szpitali, który miał odpowiedzieć na pytanie czy będzie mógł wziąć udział w zgrupowaniu. Tuż po godz. 21 Rybus zjawił się z wynikami w hotelu reprezentacji.

Jak ustaliliśmy po analizie wyników i konsultacji z selekcjonerem Jerzym Brzęczkiem sztab kadry podjął decyzję, że Rybus jeszcze w niedzielę opuści zgrupowanie i wróci do Rosji, gdzie będzie przechodził rehabilitację. Polak do treningu ma wrócić dopiero za dwa tygodnie.

Selekcjoner Jerzy Brzęczek wciąż ma do dyspozycji dwóch lewych obrońców-debiutantów. To Rafał Pietrzak z Wisły Kraków i Arkadiusz Reca z Atalanty Bergamo.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.