Odkąd z Legii został zwolniony Romeo Jozak, media nieustannie prześcigają się w podawaniu kolejnych nazwisk trenerów, którzy w przyszłym sezonie mogą prowadzić warszawski klub. Na biurko Dariusza Mioduskiego wpłynęło podobno około 100 propozycji i CV od szkoleniowców, którzy chcą objąć Legię Warszawa.
W prasie pojawiało się wiele kandydatur, a jedną z nich był Thorsten Fink. Niemiec jednak nie będzie trenował Legii Warszawa, ponieważ w środę podpisał kontrakt z Grasshoppersem Zurych, czyli 7. zespołem obecnego sezonu szwajcarskiej Super League.
Umowa 50-latka z nowym klubem będzie obowiązywać do końca przyszłego sezonu, z opcją przedłużenia kontraktu o dodatkowe 12 miesięcy.
W przeszłości szkoleniowiec pracował m.in. w Austrii Wiedeń, FC Basel oraz HSV.