Bez Piszczka i Bereszyńskiego, z Frankowskim i Kownackim. Co dalej z Rybusem? Skład Polski pełen niespodzianek

We Wrocławiu Adam Nawałka po raz kolejny będzie chciał przetestować ustawienie z trzema obrońcami. Skład reprezentacji Polski na mecz z Nigerią może być pełen niespodzianek. Nie zagra Łukasz Piszczek, a blisko wyjściowej jedenastki są Przemysław Frankowski i Dawid Kownacki.

Od początku zgrupowania Adam Nawałka ma pecha. Już pierwszego dnia musiał odesłać do domu Damiana Kądziora. Piłkarz Górnika Zabrze, który wciąż czeka na reprezentacyjny debiut, nabawił się urazu w meczu Ekstraklasy. Niewielki krwiak uniemożliwiał mu nawet chodzenie i decyzja mogła być tylko jedna: zawodnik musi wrócić do Zabrza. Tam przechodzi już rehabilitację.

Problemy zdrowotne trapią również Bartosza Bereszyńskiego. Obrońca przeszedł już kilka badań mających stwierdzić, jak poważne są kłopoty mięśniowe, których doznał w spotkaniu z Interem Mediolan. Te okazały się na tyle uciążliwe, że choć „Bereś” we Wrocławiu został, to nie ma szans, aby w piątek zagrał przeciwko Nigerii. Nie jest jednak wykluczone, że zdąży wykurować się na mecz z Koreą Południową w Chorzowie.

Przeziębienie atakuje

Zdrowy do Wrocławia przyleciał Maciej Rybus, ale przegrał z przeziębieniem. Piłkarz szykowany do gry w podstawowym składzie na mecz z Nigerią na samopoczucie narzekał po środowym treningu. Zgodnie z informacjami Sport.pl okazało się, że jest na tyle źle, że selekcjoner po konsultacji z doktorem Jackiem Jaroszewskim podjął decyzję, że Rybus zostanie w hotelu. Nasze doniesienia na konferencji prasowej potwierdził sam Adam Nawałka dodając, że decyzja o grze piłkarza zapadnie w piątek rano. Na przeziębienie skarżył się także Kamil Grosicki, który ostatecznie wziął udział w zajęciach na Stadionie Wrocław. W ostatniej chwili okazało się także, że w meczu nie wystąpi Łukasz Piszczek, którego żona Ewa rozpoczęła poród.

W oficjalnym treningu nie wziął udziału także Sławomir Peszko, który od kilku dni walczy z tajemniczą infekcją. Skrzydłowemu podczas badań krwi wyszły niepokojące wyniki i podjęto decyzję, aby wyłączyć go z zajęć. Dziś jest o wiele lepiej, ale trudno przewidzieć, kiedy 33-latek wróci na boisko. Wstępnie w piątek ma wziąć udział w rozruchu.

Testowanie nowej taktyki

W meczu z Nigerią selekcjoner po raz kolejny będzie chciał przetestować system gry z trzema obrońcami. Po dwóch treningach wydawało się, że tymi będą Kamil Glik, Michał Pazdan i Łukasz Piszczek. Ostatni jednak na pewno nie zagra, już w czwartek udał się do rodzącej żony. Wspomagającymi defensywę „wahadłowymi” mieli być Maciej Rybus i Bartosz Bereszyński. Przez mocne przeziębienie występ obrońcy Lokomotiwu Moskwa stanął jednak pod znakiem zapytania. W jego zastępstwie może zagrać Artur Jędrzejczyk, Paweł Jaroszyński lub w kryzysowej sytuacji – Thiago Cionek. Zamiast Bereszyńskiego natomiast od początku przymierzany do składu jest Przemysław Frankowski. W bramce od pierwszej minuty stanie Wojciech Szczęsny.

Na ławce rezerwowych prawdopodobnie zasiądą Krzysztof Mączyński i czekający na debiut Taras Romanczuk. Duet środkowych pomocników stworzą więc Grzegorz Krychowiak i Karol Linetty. W drugiej połowie na murawie może pojawić się pomocnik Jagiellonii Białystok.

Według naszych informacji niespodzianki mogą nas czekać w ataku. Bliski gry w podstawowym składzie jest Dawid Kownacki, który nieźle radzi sobie w Serie A. Po drugiej stronie boiska swoją szansę dostanie inny piłkarz z ligi włoskiej Piotr Zieliński. W ataku zagra oczywiście Robert Lewandowski.

Mecz z Nigerią reprezentacja Polski rozegra w piątek na Stadionie Wrocław. Początek spotkania o godz. 20.45.

Więcej o:
Copyright © Agora SA