Mocne słowa byłego trenera Lechii w rozmowie z BBC

- Praca w Polsce to ciężki kawałek chleba. To wyzwanie prowadzić klub w Europie Wschodniej - mówi Adam Owen, był trener Lechii Gdańsk w rozmowie z BBC.

Owen pracę pierwszego szkoleniowca Lechii rozpoczął we wrześniu ubiegłego roku. Wcześniej przez trzy miesiące był asystentem Piotra Nowaka, po którym przejął pierwszy zespół. Drużynę z Gdańska zdążył poprowadzić w zaledwie 16 spotkaniach. Po bardzo słabych wynikach został zwolniony. - Przez ten czas przybyło mi siwych włosów, ale niczego nie żałuję. Zdobyłem wiele cennego doświadczenia - powiedział Walijczyk w rozmowie z BBC.

I dodał: To była trudna praca. Klub znajdował się w ciężkim, przejściowym okresie. Kiedy przyszedłem do Gdańska, w zespole panował chaos. Wprowadziłem wiele pozytywnych zmian, których nie widać od razu, ale w ostateczności wpłynęły one na klub bardzo pozytywnie.

- Prowadzenie tak dużego klubu, z zawodnikami poziomu międzynarodowego, walczącymi o wyjazd na mistrzostwa świata, w dużej lidze w Europie, była dla mnie bardzo ważna. To była wspaniała szkoła - zakończył Owen.

Następcą Walijczyka na stanowisku trenera Lechii został Piotr Stokowiec. Gdańszczanie dotychczas rozegrali dwa spotkania z nowym szkoleniowcem. Obydwa przegrali - z Lechem Poznań 0:3, a z Legią Warszawa 1:3.

Więcej o:
Copyright © Agora SA