6:2 i 1:1 - tak prezentuje się bilans spotkań, które Górnik Zabrze rozegrał w miniony weekend na Cyprze, gdzie przebywa na zgrupowaniu, na którym przygotowuje się do startu rundy wiosennej Lotto Ekstraklasy.
W pierwszym sparingu drużyna Marcina Brosza pokonała młodzieżowy zespół Spartaka Moskwa, a w drugim meczu zremisowała z Austrią Wiedeń. W starciu ze Spartakiem średnia wieku pierwszej jedenastki zabrzan wyniosła niewiele ponad 21 lat.
Jednym z najlepszych piłkarzy sprawdzianu z rywalem z Moskwy był Marcin Urynowicz. Młody napastnik strzelił cztery gole - dwa z karnych, jednego po rzucie rożnym, jednego po dynamicznej akcji zespołu - a zrobił to w zaledwie 48 minut.
- Dokładnie przeanalizowaliśmy ligowe mecze Marcina pod kątem tego, czego od niego oczekiwaliśmy, a ile dał drużynie oraz czy może się jeszcze rozwinąć - mówi trener Górnika, Marcin Brosz, na łamach "Przeglądu Sportowego".
Jeszcze kilka lat temu Urynowicz był porównywany do Włodzimierza Lubańskiego. W 2015 roku został zaproszony na tygodniowe testy w Borussii Dortmund, po tym jak zdobył 45 bramek w 16 meczach w barwach Gwarka Zabrze.
W obecnym sezonie zawodnik rozegrał osiem spotkań w Lotto Ekstraklasie i trzy w Pucharze Polski, w którym strzelił jednego gola i zaliczył jedną asystę.