Real Madryt wreszcie popisał się efektownym stylem i pokonał swojego rywala aż 7:1. Real był wielkim faworytem tego spotkania, ale trudno było przypuszczać, że Królewscy wygrają aż taką różnicą goli.
Po dwudziestu minutach zapowiadało się na kolejna sensację, bo wynik meczu otworzyło Deportivo, a konkretnie Adrian, który już 23. minucie wpisał się na listę strzelców.
Po kilku minutach Real wyrównał za sprawą Nacho, a potem worek z bramkami się rozwiązał. Na listę strzelców wpisywali się kolejno Gareth Bale (dwa gole), Cristano Ronaldo (2 gole), Luka Modrić, a także Nacho, który ustalił wynik spotkania golem na 7:1.
Mimo dwóch goli Ronaldo, kibice nie mogli być zadowoleni z jego gry. Portugalczyk pudłował i psuł proste sytuacje, ale pod koniec dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Niestety, druga bramka została okupiona rozciętym łukiem brwiowym i zawodnik musiał opuścić boisko.
Real Madryt – Deportivo La Coruna 7:1 (Nacho 32 i 88, Bale 42 i 58, Modrić 68, Ronaldo 78 i 84 – Adrian 23)