Wielu kibiców z niecierpliwością czekało, ale i martwiło się, jak w swoim pierwszym meczu po półrocznej przerwie zaprezentuje się Novak Djoković. Serb podczas Wimbledonu musiał poddać mecz z Tomasem Berdychem, a kontuzja łokcia uniemożliwiła mu starty do końca sezonu 2017. 30-latek powrócił na Australian Open, a jego pierwszym rywalem był Donald Young.
Amerykanin, któremu eksperci wróżyli kiedyś wielką karierę, z pewnością miał nadzieję, że dzięki długiej przerwie przeciwnika jego szanse wzrosną. Niestety, momentami na korcie sam kręcił głową z niedowierzaniem, jak bardzo jest bezradny w starciu z Djokoviciem.
Sześciokrotny mistrz Australian Open zagrał pewnie, mądrze i spokojnie. Kilkakrotnie popisał się znakomitymi zagraniami, ani na chwilę nie stracił koncentracji i nie pozostawił złudzeń, kto jest lepszy. Po niespełna dwóch godzinach gry zwyciężył 6:1 6:2 6:4 i zameldował się w drugiej rundzie.
Kolejnym rywalem Djokovicia będzie ktoś z pary Gael Monfils – Jaume Munar. Wcześniej w drugiej rundzie Australian Open zameldowali się m.in. rozstawiony z „4” Alexander Zverev, David Goffin [7], Stan Wawrinka [9] i Sam Querrey [13].