Skoki narciarskie. Koszmarny upadek Svenji Wuerth

Poważnego wypadku na skoczni doznała Niemka Svenja Wuerth podczas zawodów drużynowego Pucharu Świata.

Zawody rozgrywano na skoczni w Hinterzarten. Wuerth to mistrzyni świata w konkursie drużynowym z Lahti. Przy lądowaniu po skoku na 97 metrów straciła kontrolę nad nartami i upadła uderzając w bandę.

 

24-letnia zawodniczka została zabrana do szpitala we Freiburgu. Nie straciła przytomności nawet na chwilę, ale odczuwa duży ból w kolanie - zdradził jej trener Andreas Bauer w rozmowie z ZDF. Lekarze podejrzewają zerwane więzadła. Bauer skrytykował również jury za to, że nie przerwało konkursu mimo trudnych warunków.

Dla Wuerth to drugi tak poważny upadek w karierze. W styczniu 2014 roku podczas zawodów w Rosji. Jak sama przyznała "brakowało dwóch, trzech milimetrów, bym teraz siedziała na wózku inwalidzkim". Uszkodziła wtedy szósty kręg szyjny, niewiele zabrakło do paraliżu.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.