Robinho uniknie kary więzienia?

Sąd w Mediolanie skazał Robinho na dziewięć lat więzienia za napaść na tle seksualnym. Okazuje się jednak, że piłkarz może uniknąć kary, a wszystko przez przepisy o ekstradycji.

Do zdarzenia miało dojść w dyskotece w tym mieście w 2013 roku. Robinho miał dopuścić się tego czynu na 22-letniej Albance razem z pięcioma innymi sprawcami. Robinho w tym czasie grał w Milanie. Pod podobnym zarzutem został aresztowany w 2009 roku gdy grał w Manchesterze City, ale wtedy nie udowodniono mu winy.

Sąd we Włoszech uznał oskarżonych za winnych i skazał ich na dziewięć lat więzienia. Okazuje się jednak, że Robinho pewnie nie trafi do więzienia, a wszystko przez przepis o zakazie ekstradycji obywateli Brazylli. Robinho gra obecnie w swoim kraju, a konkretnie w Atletico Mineiro Belo Horizonte. 

- Chciałbym podkreślić, że mój klient zaprzeczał już tym oskarżeniom i uczestniczenia w zdarzeniu. Wszczęliśmy już odpowiednie działania prawne - powiedział adwokat piłkarza cytowany przez sport1.de.

33-letni Robinho rozpoczął swoją karierę w Santosie. Przez trzy sezony występował w Realu Madryt, kolejne dwa lata spędził w Manchesterze City, po czym spędził cztery lata w Milanie. W reprezentacji Brazylii rozegrał 100 spotkań.

Zobacz wideo
Copyright © Agora SA