Rekordowe zainteresowanie Lotto Ekstraklasą. Kibice Górnika Zabrze wyznaczają nowe trendy

Mecze trwającego sezonu Lotto Ekstraklasy obejrzał już ponad milion widzów. Udało się tego dokonać w zaledwie 12. kolejek, co jest rekordem w historii polskiej ligi. Świetnego wyniku pewnie by nie było, gdy nie znakomita postawa fanów Górnika Zabrze i coraz lepsza sytuacja na stadionie Śląska Wrocław.

W ostatnim meczu 12. kolejki Cracovia – Pogoń Szczecin na stadionie zgromadziło się 5769 osób, co oznacza, że wszystkie 96 meczów w obecnym sezonie zobaczyło z trybun już 1 002 618 osób. To najszybszy milion w historii Ekstraklasy, od wprowadzenia oficjalnych statystyk.  Poprzedni rekord został ustanowiony w sezonie 2016/2017, a pierwszy milion padł w 14. kolejce.

Mimo że kibice często i słusznie narzekają na poziom meczów w trwającym sezonie Lotto Ekstraklasy, to na stadionach pojawiają się chętniej niż choćby przed rokiem. Średnia frekwencja na jednym meczu wynosi 10 444 osób. Oznacza to, wzrost frekwencji o dokładnie 11.8 % w stosunku do zeszłego roku, co jest bardzo zastanawiającym wynikiem

Górnik na 92%

Górnik Zabrze zaliczył fenomenalne wejście do Lotto Ekstraklasy. Podopieczni Marcina Brosza nie tylko świetnie radzą sobie na boisku, o czym świadczy drugie miejsce w tabeli i najwięcej strzelonych bramek w lidze. Wielkim powodem do zadowolenia jest również to, że Górnik Zabrze ma w tym sezonie najwyższą frekwencję w lidze, która wynosi 22 226 widzów.  Średnie zapełnienie stadionu to aż 92%, bo modernizowana arena może obecnie pomieścić nieco ponad 24,5 tysiąca fanów.

Jakby tego było mało, Górnik Zabrze ogłosił również, że sprzedaż biletów na mecz z Lechem Poznań została zakończona sukcesem i to na 17 dni przed samym spotkaniem. Frekwencja w Zabrzu nie jest dziełem przypadku. Wystarczy bowiem spojrzeć na to, ile kibiców przychodziło na ich mecze w pierwszej lidze w sezonie 2016/2017. W rozgrywkach Nice 1 ligi Górnik grał 17 meczów u siebie, a średnia frekwencja wyniosła 10 689, co na drugim poziomie rozgrywkowym jest naprawdę świetnym wynikiem. W Zabrzu naprawdę odczuwa się głód dobrej piłki, a w mieście znów pojawiła się moda na mecze Górnika.

Śląsk na dobrej drodze

O sporym wzrośnie frekwencji można mówić również we Wrocławiu. Włodarze klubu robili w ostatnim czasie wiele, by przyciągnąć kibiców na stadion i chyba wreszcie im się to udało. Oczywiście należy zwrócić uwagę na to, że trzy ostatnie mecze we Wrocławiu to rywalizacja z Lechem, Legią oraz Wisłą Kraków, ale tendencję wzrostową było widać już od początku sezonu. Magnesem przyciągającym kibiców były głośne transfery i coraz lepsza gra drużyny Jana Urbana. W tym momencie średnia widownia we Wrocławiu kształtuje się na poziomie 16.863 osób na mecz, ale prawdziwy test przyjdzie już wkrótce, gdy na stadionie będzie można oglądać mecze ze słabszymi zespołami.

Komplet na klasyku

Dobre informacje docierają również z Krakowa. Wisła od kilku sezonów zalicza frekwencje na poziomie 13 tysięcy na spotkanie, ale fani nie odpuszczają meczów z Legią Warszawa. Klub z Krakowa poinformował, że wszystkie bilety na niedzielny hit zostały wyprzedane na 4 dni przed meczem. Można się zatem spodziewać, że mecz między Wisłą a Legią zobaczą ponad 32 tyś kibiców.

W ekstraklasie świetnie radzi sobie również Lech Poznań, u którego wysoka frekwencja jest standardem do wielu lat. Poznaniacy przegrywają jednak walkę z Górnikiem Zabrze, zarówno procentem zapełnienia stadionu, jak i liczbą ludzi na meczach. Średnia frekwencja Lecha w tym sezonie to 20 926 osób, co jest równoznaczne z 48% zapełnieniem trybun.

Typy na najbliższą kolejkę Totolotka:

Zagłębie Lubin - Piast Gliwice 1,70 3,70 4,40
Górnik Zabrze - Korona Kielce 2,00 3,40 3,50
Sandecja Nowy Sącz - Cracovia 2,30 3,15 3,00
Pogoń Szczecin - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1,85 3,35 4,15
Lechia Gdańsk - Lech Poznań 2,60 3,15 2,65
Arka Gdynia - Jagiellonia 2,75 3,10 2,50
Wisła Kraków - Legia 2,70 3,25 2,45
Wisła Płock - Śląsk Wrocław 2,35 3,15 2,95

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.