Przed meczem z Sandecją Nowy Sącz Marcin Baszczyński, dyrektor sportowy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza przyznał w rozmowie ze Sport.pl, że Mariusz Rumak nie straci pracy przed 9. kolejką LOTTO Ekstraklasy, ale tylko zwycięstwo uratuje go przed zwolnieniem. Bruk-Bet przegrał w niedzielę z Sandecją (0:1), a we wtorek Rumak przestał pełnić funkcję pierwszego trenera zespołu z Niecieczy.
Były szkoleniowiec Śląska Wrocław, Zawiszy Bydgoszcz i Lecha Poznań zostawił Bruk-Bet na ostatnim miejscu w tabeli. W dziewięciu kolejkach zgromadził tylko pięć punktów, a jedynym pozytywem podczas jego pracy w klubie z Małopolski było zwycięstwo z Legią Warszawa (1:0). Bilans Rumaka w klubie z Niecieczy jest zawstydzający. Jedno zwycięstwo, dwa remisy i sześć porażek.
Nazwisko następcy 40-letniego szkoleniowca poznamy jeszcze w tym tygodniu. Wśród głównych kandydatów są: Jacek Zieliński - były trener Cracovii, Maciej Bartoszek - były trener Korony Kielce i Marcin Kaczmarek - były trener Wisły Płock.