Sandecja Nowy Sącz pokonała Lechię Gdańsk. Mecz jak thriller

Do sporej niespodzianki doszło w pierwszym meczu szóstej kolejki Lotto Ekstraklasy. Sandecja Nowy Sącz pokonała Lechią Gdańsk 3-2. Strzelcem dwóch bramek dla gości był Bartłomiej Dudzic.

Lechia Gdańsk lepiej rozpoczęła mecz, ale wyraźnie brakowało jej dokładności. Lechiści wszystko robili na stojąco i Sandecja nie miała większych problemów z rozbijaniem ataków gospodarzy. 

Już w pierwszej akcji Sandecji udało się strzelić bramkę. Brzyski podał na lewo do Mraza, ten posłał płaskie dośrodkowanie w pole karne, a Dudzic wpakował futbolówkę do bramki. Bardzo duży błąd popełnił w tej akcji Kuciak, który powinien to złapać. W 43. minucie było już 0-2, a Sandecja po prostu rozklepała obronę Lechii Gdańsk. Autorem drugiego gola również był Dudzic, dla którego było to pierwsze bramki w Ekstraklasie od 2014 roku. 

Drugą połowę lepiej rozpoczęła Lechia Gdańsk i w 55. minucie mieliśmy już remis na tablicy wyników. Najpierw bramkę strzelił Marco Paixao, a po chwili gola dołożył Peszko. Po tych bramkach Lechia jednak stanęła i zupełnie przestała grać.

Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, kapitalną akcją popisali się zmiennicy Sandecji. Danek znakomicie wypatrzył Trochima i posłał mu idealne podanie. Trochim świetnie przyjął piłkę i oddał płaski strzał, który wpadł do bramki tuż przy samej siatce. 

Sandecja ma na swoim koncie już osiem punktów, a Lechia zdobyła dotąd jedynie pięć oczek i coraz głośniej mówi się o dymisji Piotra Nowaka.

Więcej o:
Copyright © Agora SA