Arkadiusz Malarz: 3.
Malarz nie miał okazji do zaprezentowania swoich umiejętności. W większości sytuacji interweniował bardzo dobrze, przy straconej bramce nie miał nic do powiedzenia.
Adam Hlousek: 3-.
W obronie Hlousek błędów nie popełniał, w dodatku wreszcie był częściej widoczny z przodu. Z większości jego dośrodkowań niewiele wynikało i nie stwarzały one zagrożenia, ale ostatecznie udało mu się zaliczyć asystę. Czech dobrze dograł w pole karne, gdzie najlepiej odnalazł się Kasper Hamalainen, który pokonał bramkarza rywali. Po strzeleniu gola lewy obrońca Legii jeszcze kilka razy groźnie dogrywał w pole karne, ale jego koledzy nie zamienili już żadnego z podań na bramkę.
Michał Pazdan: 3.
Poprawny występ reprezentacyjnego obrońcy. Pazdan nie popełniał błędów i grał pewnie. Ani razu nie pozwolił urwać się napastnikom rywala. W pierwszej połowie otrzymał żółtą kartkę za faul taktyczny na Badibandze.
Maciej Dąbrowski: 1+.
Dąbrowski podobnie jak Pazdan, grał solidnie i poprawnie…do pewnego momentu. 30-latek nie upilnował Bayali, który w końcówce doprowadził do wyrównania.
Artur Jędrzejczyk: 1.
Słabe spotkanie w wykonaniu Jędrzejczyka. Doświadczony obrońca chwilami wyglądał bardzo niepewnie, często nie trzymał pozycji i pozostawiał lukę na prawej stronie defensywy mistrzów Polski. W ofensywie również brakowało jego pomocy. Miał bardzo duży udział przy straconej bramce. Był źle ustawiony przy dośrodkowaniu w pole karne, po którym Cyrille Bayala strzelił wyrównującego gola.
Thibault Moulin: 1+.
Kolejne bardzo słabe spotkanie w wykonaniu Francuza. Moulin zwalniał grę Legii, często podawał niedokładnie i notował niepotrzebne straty. Kilka dobrych zagrań nie uratuje jego oceny.
Krzysztof Mączyński: 2.
Mączyński najbardziej aktywny był na początku spotkania. Później, z minuty na minutę był widoczny coraz mniej. Brakowało jego dobrych prostopadłych podań. Na szczęście w defensywie w miarę poprawnie wykonywał swoje zadania.
Guilherme:
Wyszedł do gry w pierwszym składzie, ale już po 24 minutach zszedł z boiska ze względu na kontuzję, której nabawił się w starciu z rywalem. Brazylijczyk grał za krótko by go ocenić.
Sebastian Szymański: 2.
W pierwszej połowie jeden z najbardziej aktywnych piłkarzy Jacka Magiery. Szymański wracał się do defensywy, gdzie często przerywał groźne akcje rywala, bardzo starał się również w ofensywie. Niestety na staraniach zazwyczaj się kończyło, ponieważ jego podania i dośrodkowania w większości były niedokładne.
Dominik Nagy: 2.
Mecz zaczął całkiem obiecująco. Dryblował, wdawał się w pojedynki biegowe i stwarzał duże problemy bocznym obrońcom Sheriffa. Niestety w drugiej połowie był coraz mniej widoczny, czego efektem było zejście z boiska w 71. minucie.
Armando Sadiku: 1.
Sadiku znów zagrał bez błysku. Teoretycznie stwarzał zagrożenie, ale nic z niego nie wynikało. Bardzo często nie potrafił poradzić sobie z przyjęciem. Z jego strony brakowało również strzałów. Zszedł w 55. minucie.
Michał Kucharczyk: 2.
Wszedł na boisko w 24. minucie w miejsce kontuzjowanego Guilherme. Przez długi czas był kompletnie niewidoczny. Kucharczyk przeprowadził jedną niebezpieczną akcję, zdecydowanie za mało.
Kasper Hamalainen: 3-.
W 56. minucie zastąpił niewidocznego Sadiku i był równie niewidoczny Albańczyk. Mimo wszystko to właśnie on strzelił jedyną bramkę dla Legii. Wykorzystując bardzo dobre podanie Hlouska i nieporadną interwencję Zvonimira Mukulicia.
Hildeberto Pereira: 2-.
W 71. minucie zastąpił Dominika Nagy`a. Teoretycznie nie stworzył bezpośrednio zagrożenia, ale chwilami potrafił skupić na sobie uwagę kilku obrońców.