Ekstraklasa. Lech Poznań rozbił Piasta Gliwice

Lech Poznań wygrał pierwszy ligowy mecz w tym sezonie. Poznaniacy przed własną publicznością rozbili Piasta Gliwice 5:1.

Pierwsze 40 minut spotkania nie zapowiadało klęski Piasta. Goście grali zdecydowanie lepiej od drużyny z Poznania. Stwarzali sytuacje pod bramką Jasmina Buricia, ale w kluczowych momentach brakowało im skuteczności. Z kolei Lech miał problemy z wymianą kilku podań na połowie rywala. Akcje gospodarzy były rwane i kończone nieudanymi strzałami z dystansu.

Przełom nastąpił pięć minut przed przerwą, gdy Kamil Jóźwiak został sfaulowany w polu karnym. Jedenastkę pewnie wykorzystał Nicki Bille Nielsen. Chwilę później wynik podwyższył Maciej Makuszewski.

Dwa gole mocno rozpędziły Lecha, który po przerwie rzucił się do kolejnych ataków. Jednak nieporadność Nielsena i Radosława Majewskiego sprawiła, że gospodarze nie wykorzystali stuprocentowych sytuacji, dając Piastowi nadzieję na korzystny wynik. Ta przez chwilę pojawiła się w ich głowach, dzięki przypadkowej bramce Josipa Barisicia.

Piast ostatecznie nie tylko nie dogonił Lecha, ale został całkowicie rozbity. W niespełna dziesięć minut gospodarze trafili do siatki jeszcze trzy razy i wygrali aż 5:1. Dublet ustrzelił Christian Gytkjaer, który chwilę wcześniej pojawił się na boisku.

Lech awansował na szóste miejsce w tabeli (4 pkt) i do prowadzącej Jagiellonii Białystok traci pięć punktów. Gliwiczanie spadli na ostatnią pozycję (1 pkt).

Rekordowe miejsce Polski w rankingu FIFA. Były selekcjoner jest jednak sceptyczny

Więcej o:
Copyright © Agora SA